[PRZEGLĄD TYGODNIA] Niepewność Cyberpunka, spóźnienie Dying Lighta i... Tsubasa
To był tydzień plotek i doniesień.

„Sprzedaż gier z loot boksami powinna się zakończyć” - nadeszły w poniedziałek wieści z Wielkiej Brytanii. W mieniu National Health Service głos zabrała doktor Claire Murdoch, dyrektorka ds. zdrowia psychicznego w instytucji:
Szczerze mówiąc, uważam, że żadna firma nie powinna wystawiać dzieci na ryzyko uzależnienia, ucząc je hazardu za pomocą zadowolenia ze skrzynek z łupami. Żadna firma nie powinna sprzedawać dzieciom gier z loot boksami wykorzystującymi mechanizm szansy na wygraną. Więc tak, ich sprzedaż powinna się skończyć.
Po więcej informacji odsyłam do newsa.
Pozostajemy w kręgu tematów kontrowersyjnych. Przenosimy się jednak do USA, gdzie były wiceprezydent i kandydat na prezydenta mówi o grach uczących zabijać ludzi. Mówi dużo, mówi (głównie) głupio. Mowa oczywiście o Joe Bidenie, jednak niespecjalnie mam ochotę rozwodzić się nad tą kwestią wiele dłużej, bo była już wałkowanya zbyt często, by móc powiedzieć cokolwiek nowego. Zainteresowanych – tak dyskusją, jak i zgłębieniem tematu – zapraszam do newsa.
Najważniejsza informacja z poniedziałku to jednak bezsprzecznie przełożenie premiery Dying Lighta 2. Nie żeby Techland kiedykolwiek podał dokładną datę pojawienia się sequela na rynku, ale obecnie zamiast wiosny 2020, jest to bliżej niesprecyzowana przyszłość. Niepokojące – Cyberpunka 2077 wprawdzie również przełożono, ale przynajmniej podano dokładnie, kiedy w końcu zagramy. Pozostaje mieć nadzieję, że firma ma jakiś plan i doczekamy się DL2 jeszcze w tym roku.
Więcej o Dying Light 2:

Okazało się, że proceder postępuje, szczegóły opowie wam Witold:
Jak donosi Tax Watch Rockstar North w 2019 zachował w ramach Video Games Tax Relief (ulgi podatkowej na gry wideo) 37,6 milionów funtów (ponad 187 milionów złotych), co stanowiło w tym czasie aż 37% wszystkich ulg tego rodzaju w Wielkiej Brytanii. Od startu programu Rockstar zaoszczędził prawie 80 milionów (blisko 400 milionów złotych).
Co ciekawe, od czasu wprowadzenia Video Games Tax Relief złożono 1100 podań o wspomnianą ulgę – z tego aż 1/4 pochodziła od Rockstara (z, jak zauważa Tax Watch, tylko dwoma grami się do niej kwalifikującymi).
Portal wskazuje również na to, że obecne ulgi, z których korzysta Rockstar, są związane – bez zaskoczenia – z kolejną częścią GTA.
Studia mogą zgłaszać się do VGTR przed ukończeniem produkcji gry, a ogromne sumy, o której ubiega się Rockstar, są prawdopodobnie związane z kosztami tworzenia GTA VI. Ponieważ VGTR jest związany z wydatkami na produkcję, duże kwoty ulg wskazuje na skalę wydatków Rockstar na rozwój gier.
W newsie pojawia się także odpowiedź studia na zarzuty, jeśli jesteście ciekawi, w jaki sposób Rockstar broni się przed prawdą tłumaczy się, zapraszam TUTAJ.
Wtorek przyniósł także radosną wiadomość dla wszystkich tych, którzy przed dwoma dekadami z wypiekami na twarzy śledzili losy Tsubasy. Legenda powraca w grze wideo!
Ciekawe, czy i teraz jedna akcja zajmować będzie tyle, ile w serialu (czyli kilka odcinków)?
PS A wszystkie gry z serii HALF-LIFE znajdziesz zupełnie za darmo TUTAJ.

We środę dowiedzieliśmy się, że "Wiedźmin" jest najprawdopodobniej serialem z najlepszą oglądalnością pierwszego sezonu w historii Netfliksa. Tak, dla mnie też brzmi to jak nietypowa statystyka... ale w końcu trzeba jakoś budować sukces swojej produkcji. Nawet jeśli zbudowała ona go sama już wcześniej. PR, PR, i jescze raz pijar.
Więcej o Wiedźminie:
W ubiegłym tygodniu pojawiło się sporo plotek, do których niniejszym odsyłam. Dotyczą one dwóch kultowych serii survival horrorów, więcej nie powiem, kliknijcie sami:

W czwartek dowiedzieliśmy się, że premiera Half-Life: Alyx jest już niezagrożona. Aż dziw bierze, że nie znamy wciąż dokładnej daty. Nie wiemy przez to, ile mamy jeszcze czasu na zakup gogli VR, a te w wielu miejscach są już wykupione. Byle do bliżej niesprecyzowanego marcowego dnia... podołacie?
Czwartek przyniósł także dość zaskakujące informacje w sprawie ugody pomiędzy Riot Games a dyskryminowanymi podczas pracy w firmie kobietami. Oddaję głos Witoldowi:
Jeszcze niedawno wydawało się, że kwestia dyskryminacji i przypadków molestowania kobiet w studiu twórców League of Legends jest definitywnie zamknięta. Firma zgodziła się wypłacić ostatecznie 10 milionów dolarów oraz obiecała przeprowadzenie szeregu reform, ale i wspomniana suma może okazać się niewystarczająca. Jak donosi Los Angeles Times, sprawa jednak może powrócić niedługo na wokandę. Rządowa agencja – California Department of Fair Employment and Housing – złożyła w sądzie pismo, w którym twierdzi iż zatrudnionym w Riocie kobietom może należeć się ponad 400 milionów dolarów. Wszystko z powodu nierówności w wysokości wynagrodzenia pracowników różnych płci, których dopatrzyła się agencja. Skrytykowała ona również przebieg procesu i prawników powódek, którzy „nie zaangażowali się w odkrycie sprawiedliwej kwoty, jaka należała się ich klientkom”.
Po szczegóły odsyłam TUTAJ.
Więcej o problemie dyskriminacji w Riot Games:
W piątek ogłoszono Project: MARA, czyli nową grę od Ninja Theory. Miłośnicy Hellblade'a nie będą zaskoczeni tematyką gry. No, może jeden aspekt ich zupełnie nie zdziwi:

Zarówno piątek, jak i sobota przyniosły doniesienia o poważnych problemach CDP. Nie CD Projektu, nie cdp.pl, ale CDP, czyli najstarszego polskiego dystrybutora gier. Doszło do masowych zwolnień, które rozpoczęły lawinę spekulacji. Zamiast podawać dalej niepotwierdzone informacje, spytałem u źródła, czyli osób zarządzających spółką. Efekty, w postaci oficjalnej odpowiedzi CDP, możecie przeczytać TUTAJ.
Najistotniejsza kwestia to oczywiście preordery Cyberpunka 2077. Wydawca uspokaja - każdy dostanie swój egzemplarz.
Zdecydowanie bardziej radosna wiadomość (nawet jesli preordery dotrą do graczy, to nie zapominajmy, że sporo osób straciło pracę) nadeszła z nieoczekiwanej strony: Bloober Team opublikował teaser nowej gry w uniwersum Observer. Do tego wypuścił komunikat giełdowy to potwierdzający. Nic tylko czekać. Oby tylko nie na VR-owy port...

Niedziela to natomiast... obrazkiem dnia:

To by było na tyle, jeśli chodzi o "Przegląd tygodnia". Właśnie skończyłem To The Moon i idę spać. JA NIE PŁACZĘ, SAMI PŁACZECIE!
Dotychczasowe odsłony cyklu:
W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.