Blizzard jest otwarty na kolejne filmy z uniwersum Warcrafta
Choć ekranizacja Warcrafta z 2016 roku nie spotkała się z przesadnie ciepłym odbiorem, to Blizzard jest wciąż chętny do stworzenia kolejnych filmów z tego uniwersum.
Nie da się ukryć, że obecnie ekranizacje gier wideo są coraz popularniejsze i potrafią przyciągać przed ekrany kin całe mnóstwo widzów. Film Super Mario Bros. jest tego najlepszym dowodem, ale i serial The Last of Us pokazał, że adaptacje gier mogą podbić nie tylko kina, lecz także największe serwisy streamingowe.
Z tworzenia kolejnych ekranizacji nie rezygnuje również Blizzard, który ma już za sobą film „Warcraft: Początek” z 2016 roku, choć nie może go raczej uznać za zbyt udaną adaptację, zważywszy na dość chłodne przyjęcie ze strony fanów. Mimo to w rozmowie z IGN dyrektor marki Warcraft, John Hight, powiedział, że Blizzard jest jak najbardziej otwarty na kolejne filmy osadzone w tym świecie.
Jeśli uda nam się znaleźć utalentowane osoby, które podzielają miłość i pasję do Warcrafta, to oczywiście, że tak. Niestety widziałem, jak wielu moich kolegów po fachu pochłonęła myśl zostania filmowcem [...] Jest jednak wielu profesjonalistów robiących to od lat, którzy mogliby stworzyć dziesiątki, jeśli nie setki filmów, które poradziłyby sobie lepiej. Nie chciałbym, żeby ktoś, kto tylko kręcił filmy, próbował stworzyć grę taką jak Warcraft, prawda? Dlatego uważam, że znalezienie odpowiedniej współpracy jest właściwym podejściem.
Ze słów Highta wynika więc, że aby mógł powstać kolejny film z uniwersum Warcrafta, Blizzard musiałby najpierw znaleźć kogoś, kto rozumie tę markę, a jednocześnie jest po prostu doświadczonym filmowcem. Wydaje się to o tyle słusznym podejściem, że od 2016 roku, kiedy to na ekrany trafił „Warcraft: Początek”, sporo się zmieniło, a poprzeczka oczekiwań co do ekranizacji gier poszybowała w górę. Zobaczymy, czy Blizzardowi uda się znaleźć osobę odpowiednią do tego zadania, ale myślę, że wszyscy możemy się zgodzić co do tego, że wolelibyśmy, aby kolejna adaptacja Warcrafta była przemyślanym dziełem oddającym specyfikę uniwersum, ale nie idącym w sam tylko fanserwis.
Czytaj dalej
Activision Blizzard znacznie podbija przychody Microsoftu
Blizzard odwołuje tegoroczny BlizzCon, ale impreza powróci
Zdaniem producentki WoW-a Microsoft pozwolił, „by Blizzard był Blizzardem”
Były scenarzysta BioWare’u uważa, że serial Dragon Age to fatalny pomysł
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.