„Koniec z nerfami” w Diablo 4. Blizzard zapowiedział radykalne wzmocnienie wszystkich klas postaci

Od premiery Vessel of Hatred minęło już 9 miesięcy, a na kolejne rozszerzenie Diablo 4 najpewniej zaczekamy do 2026 roku. Prawdopodobnie dopiero przy okazji drugiego dodatku otrzymamy bardziej spektakularne zmiany i nową zawartość, a do tego czasu dostawać będziemy więcej tego samego, co w poprzednich sezonach. Potwierdza to chociażby zapowiedź najnowszej aktualizacji, którą wczoraj opublikował Blizzard.

„Zamieć” najwidoczniej zorientowała się, że przesadziła z nerfami – nadchodzący update 2.3.1 skupi się na wzmocnieniu wszystkich klas postaci. Najbardziej zadowoleni powinni być jednak barbarzyńcy, bo aż siedem ich zdolności będzie teraz zadawać zauważalnie większe obrażenia (Trans Bitewny, Podwójne Uderzenie, Młot Starożytnych, Rozprucie, Wypiętrzenie, Trąba Powietrzna oraz Kolczasta Skorupa).

Wśród zmian ogólnych, które dotyczą wszystkich graczy, warto wyróżnić modyfikację afiksu Zapomniana Wiedza w Podziemiach Koszmarów. Znacząco zwiększono maksymalną liczbę odprysków pojawiających się w tych lokacjach – każdy z nich zapewni więcej doświadczenia, które dodatkowo będzie współdzielone przez całą drużynę.

Dodatkowo, za ukończenie Dołów przyznawana będzie większa liczba kamieni rzemieślniczych – od 2 do 9, w zależności od poziomu trudności. Zwiększono także liczbę materiałów możliwych do odzyskania z nagród za skrzynie horadrimów i wydarzenia legionowe.

Aktualizacja 2.3.1 ukaże się już 15 lipca, a więcej szczegółów o jej zawartości przeczytacie na oficjalnej stronie Blizzarda. Nie zapominajmy również, że od niedawna Diablo 4 znajduje się w ofercie PlayStation Plus – posiadacze konsol Sony mają zatem świetną okazję, by przekonać się, czy mroczna przygoda w Sanktuarium przypadnie im do gustu.