God of War: Cory Barlog zdradził, dlaczego nie doczekaliśmy się DLC

Czasy, gdy DLC były najbardziej znienawidzonymi trzema literkami w świecie gier i kojarzyły się wyłącznie z bzdetami pokroju słynnej zbroi dla konia, raczej mamy już za sobą. Przynajmniej w przypadku dojrzałych produkcji dla jednego gracza. Przykłady dodatków do Fallouta 3 i New Vegas, Bioshocka Infinite czy rodzimego Wiedźmina 3 wyraźnie pokazały, że można nimi bardzo zgrabnie dopowiedzieć nowe wątki do podstawowej wersji gry. Twórcy muszą tylko chcieć faktycznie przekazać graczom coś wartościowego, zamiast wyciągać od nich pieniądze jak najmniejszym nakładem pracy. Santa Monica Studio, o dziwo, nie skorzystało z tej możliwości.

Dziwić to może tym bardziej, że przecież zeszłoroczny God of War okazał się niemałym hitem sprzedażowym, a historia Boga Wojny kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic. Inny z hitów na wyłączność PS4 z 2018 roku nie miał skrupułów – Spider-Man doczekał się już aż trzech fabularnych DLC. Cory Barlog, reżyser ostatniego epizodu przygód Kratosa, wyjawił w The GameOverGreggy Show, dlaczego jego produkcja nie dostała takich dodatków. Problemem wcale nie był brak pomysłu – wręcz przeciwnie.

Reżyser wyznał, że swego czasu przedstawił nawet kilka pomysłów na dodatki do God of War. Ostatecznie jednak stwierdził, że przy tak dużym nakładzie prac przybrałyby podobną formę co The Last of Us: Left Behind czy Uncharted: The Lost Legacy. Tym samym mogły się wpisać w tradycję doskonałych DLC do exclusive’ów Sony, ale dla studia Cory’ego Barloga było to najwyraźniej za mało.

Miejmy nadzieję, że jego szalone pomysły nie zostały pogrzebane na zawsze i w tej czy innej formie jeszcze do nich wróci. W końcu ma w planach jeszcze przynajmniej pięć odsłon serii, więc może faktycznie nie ma co się rozdrabniać na rozbudowane dodatki. Możemy być pewni, że w Santa Monica już pracują nad kolejnymi przygodami Kratosa.