Silent Hill 2: Remake ma być dużo większy od oryginału

Spotykam się z różnymi opiniami na temat gier polskiego Bloober Teamu, jednak na ogół niezłe oceny ich produkcji sugerują, że krakowski developer robi całkiem niezłe horrory. Co prawda ostatni krok z odświeżaniem Layers of Fear okazał się strzałem w stopę (choć Siekiera znalazł w swojej recenzji sporo plusów), ale ostatecznie przekazanie w ręce Bloobera losów remake’u Silent Hilla 2 zostało przyjęte całkiem nieźle. O samej grze nie wiemy jak na razie zbyt dużo, ponieważ oprócz zwiastuna i plotek na temat daty premiery nie ujawniono konkretniejszych informacji, ale słowa Sama Barlowa, wieszczącego wkurzenie fanów, mogą okazać się prorocze.

Niejaki Dusk Golem (czy też AestheticGamer) już wielokrotnie udowadniał, że posiada wiarygodne informacje na temat gier. Także o Silent Hillu, ponieważ jako pierwszy pokazał concept arty z nowej części serii, które potem okazały się być prawdziwe. Teraz natomiast wypowiedział się o remake’u Silent Hilla 2 przyznając, że gra będzie „o 100% większa od oryginału”:

Druga wiadomość odnosi się do daty premiery – AestheticGamer słyszał o niej wcześniej, ale postanowił poczekać na to, co się wydarzy. Niedługo powinniśmy się czegoś na ten temat dowiedzieć; w końcu Bloober już w marcu informował o tym, że remake Silent Hilla 2 jest praktycznie gotowy.

Przygotowanie nowej wersji gry oznacza zmiany wizualne, ale też wiele innych nowości, odróżniających produkcję od kończącego w tym roku 22 lata oryginału. Nieco inna mechanika, brak statycznej kamery (która w The Medium, też autorstwa Bloobera, sprawdziła się nieźle…) czy przebudowanie walki nie powinny nikogo dziwić, ale rozbudowywanie gry tak, by była dwukrotnie większa to już bardzo odważna decyzja. Niewątpliwie zaniepokoi to wiernych fanów pierwowzoru, choć z drugiej strony nie wydaje mi się, by developerzy decydowali się na tak daleko idące zmiany bez konsultacji z Konami, które chyba jest zainteresowane wiernością materiałowi źródłowemu. No, a przynajmniej plotki o podążaniu tą samą ścieżką, co Capcom mogłyby to sugerować.

Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na ujawnienie oficjalnej daty premiery – wtedy przekonamy się, czy faktycznie gra jest większa i czy w zasnutych mgłą ulicach Cichego Wzgórza kryje się dużo nowych strachów.