Persona 3 Reload to najszybciej sprzedająca się gra Atlusa

Można było się spodziewać, że Persona 3 Reload przyciągnie sporą liczbę zainteresowanych. Już Persona 5 Royal rozeszła się w niemałym nakładzie, odnowiona „trójka” zaś miała szansę przyciągnąć również starszych fanów serii. Dodatkowo bardzo dobre opinie recenzentów wieszczyły również sukces sprzedażowy.

I stało się – Persona 3 Reload jest sukcesem nie tylko w skali swojej premiery czy serii Persona, ale i całego Atlusa. Grę japońskiego producenta nabyło milion osób w ciągu tygodnia od premiery. Tym samym produkcja stała się najszybciej sprzedającym się tytułem w całej historii studia.

Sukcesu można upatrywać między innymi w tym, że Persona 3 Reload wystartowała na wielu platformach, czyli PlayStation 4 i 5, Xboksach One i Series S/X, a także pecetach. Wcześniejsze Persony lądowały z reguły na jednym lub dwóch PlayStation. Dopiero od „czwórki” w edycji Golden seria trafiła na PC, od wspomnianego zaś Royal pojawiła się na konsolach „zielonych” (ale dwa lata po premierze). Co ciekawe, gra jest dostępna też w Game Passie i pomimo tego wciąż sprzedała się w rekordowym tempie. Do kupna mogła też zachęcić większa niż w przypadku Royal liczba dostępnych języków (w tym polskiego).

Obecność gier w usłudze subskrypcyjnej Xboksa nie musi oznaczać słabej sprzedaży gry na innych platformach.

To już druga udana premiera od Segi, jaką otrzymaliśmy w tym roku (Atlus należy do Segi). Drugim sukcesem jest Like a Dragon: Infinite Wealth, która jest najlepiej ocenianą odsłoną serii. Ta również w ciągu jednego tygodnia się w milionowym nakładzie. Z tego powodu rozdała graczom wirtualne koszulki do ubrania w grze. Niemniej w tym przypadku uważałbym na określenie „shipped”, które równie dobrze może oznaczać pojawienie się kopii gier w sklepach, co nie zawsze równa się ich sprzedaży.