około 4 godziny temuLektura na 2 minuty

Gamescom 2025 był największym wydarzeniem w historii targów growych. Organizatorzy chwalą się rekordowym zainteresowaniem

Największe pod każdym względem, ale czy najbardziej zadowalające?


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Za nami targi Gamescom, które co roku sprowadzają na teren Koelnmesse setki tysięcy fanów z całego świata i miliony graczy przed ekrany w trakcie transmisji Opening Night Live. Ten rok był wyjątkowy pod wieloma względami – oczekiwania względem zapowiedzi były wyższe niż zazwyczaj (na pytanie: „czy je spełniono” odpowiedzcie sobie sami), a organizatorzy przyszykowali największe targi w historii pod względem powierzchni, liczby wystawców oraz ich różnorodności. Jedyne, co mogłoby popsuć rekordowy rok, to zainteresowanie graczy.

Na szczęście dla Feliksa Falka oraz jego współpracowników z Niemieckiego Związku Branży Gier Wideo, rzeczywistość uśmiechnęła się od ucha do ucha. Za pośrednictwem oficjalnej strony Gamescomu ogłoszono, że targi odwiedziło ponad 357 tysięcy osób z około 128 państw, czyniąc tym samym Gamescom 2025 najpopularniejszym wydarzeniem growym w historii. Gdy doliczymy do tego wyniku wystawców oraz partnerów przybyłych do Niemiec w celach biznesowych, zbliżymy się nawet do okrągłej liczby 400 tysięcy.

Gamescom to nie tylko wydarzenie stacjonarne – dla milionów to przede wszystkim Opening Night Live i wszelkie zapowiedzi, które w przeciągu tygodnia pojawiają się w branżowych portalach. 630 milionów, czyli ponad dwukrotnie więcej względem roku poprzedniego – tyle fanów udało się zgromadzić wokół tegorocznej edycji w sieci. O 80 procent wzrosło natomiast zainteresowanie Opening Night Live, co przyniosło wynik ok. 72 milionów widzów.

Gdziekolwiek się nie spojrzy, Gamescom 2025 był największy. Na naszej stronie znajdziecie szereg wrażeń z gier, które na wspomnianych targach można było przetestować. W tym gronie znajdziemy m.in. Lego Batmana, najnowsze czołgi (zarówno standardowe, jak i te „fikuśne”) Wargamingu czy Pragmatę, na którą świat czeka od przeszło pięciu lat.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów907

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze