Borderlands 4, Dying Light: The Beast, Silent Hill f i pozostałe najważniejsze premiery września
We wrześniu będzie w co grać, a niejedna produkcja wzbudzi pewnie skrajne emocje.
Wreszcie nastał koniec lata, które w tym roku było jakoś tak mało letnie. Jeśli też wam się tak wydaje i czujecie niedosyt emocji oraz gorącej atmosfery, to zapraszam na kolejne CD-Action Expo, które odbędzie się w dniach 6-7 września w Łodzi. Pełny harmonogram możecie sprawdzić tutaj i przekonać się, że przygotowaliśmy masę atrakcji, dzięki czemu jakoś przeżyjecie to, że znów mnie tam nie będzie. No ale my tu gadu-gadu, a przecież czeka na nas rozgrzana do czerwoności kartka z gierkowego kalendarza i mały wgląd w to, w co zagramy w nadchodzącym miesiącu. Kres lata to także standardowo koniec sezonu ogórkowego w naszej branży, więc będzie w co grać, czym się frustrować i na co marudzić. Żeby nie przedłużać, przejdźmy już do wrześniowych premier, które zaczynają się od…
Bad Cheese – 1.09
Kolejny po Cupheadzie czy nadchodzącym Mouse: P.I. for Hire owoc fascynacji starymi animacjami. Bad Cheese to jednak bardzo mroczna historia opowiedziana w przerysowany sposób. Wcielamy się w małą mysz, spędzającą weekend z przemocowym ojcem. Jak nietrudno się domyślić, trzeba mieć oczy dookoła głowy, na wszystko uważać i zrobić co się da, by ojciec był z nas zadowolony. Dziwaczne, pokręcone otoczenie, pozornie normalne, ale dotknięte nutką szaleństwa zadania i zaskakująco poważny ton. Na Steamie można było sprawdzić demo, jednak z niejasnych przyczyn twórca zdecydował się je usunąć po wydaniu pełnej wersji. Dobrowolna rezygnacja z zachęty do sięgnięcia po grę nie ma sensu.
Bad Cheese wychodzi dzisiaj, 1 września na pecetach, PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz Nintendo Switchu i Switchu 2.
Neyyah – 2.09
Siadajcie w kółeczku, a dziadek Sam opowie wam, jak to drzewiej bawiło się w Mysta czy Atlantis: Zapomniane opowieści, The Secret of the Nautilus oraz wiele innych przygodówek, jakie powstały dzięki nieistniejącemu już od dawna Cryo Interactive. Neyyah czerpie pełnymi garściami z tego dziedzictwa, będąc pierwszoosobowym point-and-clickiem osadzonym w świecie niemal porzuconych wysp pełnych dziwacznej maszynerii. Co mamy tutaj robić? To już trzeba wykombinować samemu – mamy tylko minimum wiedzy dotyczącej tytułowego Neyyah. Nie jest to produkcja dla wszystkich, ale dla tych, którzy zjedli zęby na podobnych tytułach, może to być największa premiera tego roku. Sądząc po sukcesie zeszłorocznego Rivena, fanów tego typu zabawy może być naprawdę sporo.
Neyyah wychodzi 2 września na Steamie.
Hell Is Us – 4.09
Przybywamy do rodzinnego kraju, aktualnie ogarniętego wojną domową i inwazją dziwnych istot z innego wymiaru. Cel? Odnalezienie dawno utraconych rodziców. Im bardziej zagłębimy się w losy fikcyjnej Hadei oraz jej mieszkańców, tym więcej nieoczywistych warstw rozgrywających się przed nami wydarzeń zobaczymy. Wnioskując po demie, które jest już oczywiście niedostępne dla śmiertelników, jest to jeszcze trudniejsza gra akcji, ale raczej nie soulslike. Wersja testowa miała swoje problemy – to kolejna gra na Unreal Enginie, a stan techniczny gier na tym silniku jest nader często rozczarowujący. Mimo tego warto mieć ten tytuł na oku chociażby dlatego, że odpowiada za niego dyrektor artystyczny dylogii Deus Eksów z Adamem Jensenem w roli głównej – Jonathan Jacques-Belletête.
Hell Is Us wychodzi 4 września na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.
Hollow Knight: Silksong – 4.09
Dalej nie do końca jestem skłonny uwierzyć, że Hollow Knight: Silksong rzeczywiście ujrzy światło dzienne, aczkolwiek tym razem przesunięcie premiery nie wchodzi w rachubę – gracze, którzy rzucili się na „jedynkę” przy okazji ujawnienia daty premiery kontynuacji nigdy nie wybaczyliby tego Teamowi Cherry. No właśnie, Silksong to trochę prequel, trochę sequel, a najbardziej gra skryta za zasłoną tajemnicy, którą zaczniemy mozolnie odkrywać już za kilka dni, wcielając się w zwinną i szybką Hornet, zwiedzającą usychające królestwo Pharloom. Czy po raz kolejny dostaniemy metroidvanię wyznaczającą standardy gatunku, czy „zaledwie” poprawnym sequelem jednej z najlepiej ocenianych gier tego gatunku? Informacji o grze jest na tyle mało, że każdy będzie musiał odpowiedzieć na to pytanie sam już po premierze.
Hollow Knight: Silksong wychodzi 4 września na pecetach, PlayStation 5, PlayStation 4, Xboksach Series X|S, Xboksach One oraz Nintendo Switchu 1 i 2. Zagrają także abonenci Game Passa.
Cronos: The New Dawn – 5.09
Polski Dead Space, tylko że nie do końca, bo trochę też Resident Evil – to jest chyba najbardziej właściwy kierunek opisywania najnowszego dzieła Bloober Teamu. Rzecz zabiera nas do podzielonego ogromnym kataklizmem świata, w którym musimy wędrować po wschodnioeuropejskich ruinach silnie inspirowanych Nową Hutą, by odnajdywać wyrwy w czasie, pozwalające przenieść się do alternatywnej wersji lat 80. ubiegłego wieku. Karol już grał i opisał swoje wrażenia, a nieprzekonanych mogą przekonać długie gameplaye udostępniane przez twórców. Gra może odmienić los zamkniętego w szufladce z symulatorami chodzenia i remake’ami Bloobera, przy okazji znowu trochę rozreklamować w świecie gier nasz kraj. Szkoda tylko, że jako tło akurat horroru…
Cronos: The New Dawn ukaże się 5 września na pecetach, PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz Nintendo Switchu.
Daemon X Machina: Titanic Scion – 5.09
Jak stwierdziłem w innym miejscu internetu, zwiastun na Gamescomie był na tyle interesujący, że warto było sięgnąć po demo. Zrobiłem to z myślą o czymś na wzór Armored Core i w sumie się nie zawiodłem, choć Daemon X Machina: Titanic Scion przypomina też trochę niesławnego, pogrzebanego ostatnio definitywnie Anthema. Gra jest dynamiczną, widowiskową i pełną akcji fantazją śmigania po polu bitwy wewnątrz uzbrojonego po zęby pancerza i jako taka sprawdza się nieźle nawet w przypadku tych, którzy nie znają poprzedniej części. Nie wierzycie? Nie szkodzi – na Steamie można sprawdzić demo.
Daemon X Machina: Titanic Scion ukaże się 5 września na pecetach, PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz Nintendo Switchu 2.
Garfield Kart 2 – All You Can Drift – 10.09
8 kultowych postaci z uniwersum pewnego okazałego kocura, zatankowane do pełna gokarty i pokręcone trasy – Oto GOTY* z doskonale znaną formułą rozgrywki. Garfield Kart 2 – All You Can Drift na pewno nie będzie hitem w swojej klasie, ale to przecież Garfield, co powinno być argumentem ostatecznym. Jeśli nie jest, to radzę uważać, by nie obudzić się któregoś dnia w ciasnym pudełku w drodze do Abu Zabi…
Garfield Kart 2 – All You Can Drift wychodzi 10 września na PC, PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz Nintendo Switchu.
*Garfield of the Year
Borderlands 4 – 12.09
Krigor już w nowe Borderlandsy grał, z kolei przy okazji nie tak dawno temu zakończonego Gamescomu mogliśmy podziwiać długie gameplaye. Złotousty Randy Pitchford wieszczy, że ta produkcja mogłaby kosztować równie dobrze 200 dolarów, ale na szczęście będzie tańsza, bo Gearbox życzy sobie „tylko” 300 zł. Rozgrywka ma wrócić na stare tory i zapewnić wysokiej jakości rozwałkę, a także przywrócić kilka znanych twarzy (i tego, co Claptrap ma w jej miejscu), choć trafiamy na zupełnie nową planetę rządzoną przez bezwzględnego Czasomierza, którego reżim mamy obalić. Gorzej niż z ekranizacją nie może być, prawda? Prawda?!
Borderlands 4 ukaże się 12 września na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.
Fata Deum – The God Sim – 15.09
Złote czasy „gier w boga” przeminęły dawno i zdawałoby się, że bezpowrotnie… Ale potem z ciemności i niebytu wyłonił się Fata Deum – The God Sim z próbą przywrócenia blasku ciepło wspominanemu gatunkowi. Jako nie do końca wszechmocne bóstwo budujemy własne osady i rozwijamy je, budując swoją potęgę oraz stajemy w szranki z innymi bogami. Drogi do celu są oczywiście dwie: możemy być błogosławieństwem lub przekleństwem, dobrem lub złem. Dobrotliwym bytem, zachęcającym poddanych łaskami, albo upiornym demiurgiem, zsyłającym na nich koszmarne wizje.
Fata Deum – The God Sim zadebiutuje 15 września we wczesnym dostępie. Czy jest szansa na godnego sukcesora Black & White?
Pompeii: The Legacy – 16.09
A teraz gwałtowny skok w przeszłość aż do roku 79. Od erupcji Wezuwiusza, która zniszczyła Pompeje, minęło zaledwie 20 lat. W naszych rękach znajduje się przyszłość miasta i to, jak przygotujemy je na nadchodzącą przyszłość. Polityka, rozbudowa, ekonomia, wygryzanie sąsiadów, prowadzenie badań i podnoszenie się po kolejnych ciosach za sprawą naturalnych katastrof. Pompeii: The Legacy zaczynało jako dzieło solowego developera i choć teraz pomaga mu kilku freelancerów, to dalej nie jest to projekt o wielkich możliwościach, ale nie da się mu odmówić ambicji. Do niedawna można to było sprawdzić samodzielnie za sprawą dema, jednak zostało ostatnio usunięte. Twórcy zobowiązali się do udostępnienia w pierwszej połowie września jego nowszej wersji.
Pompeii: The Legacy ukaże się 16 września we wczesnym dostępie na Steamie.
Skate – 16.09
Kolejna odsłona deskorolkowej gry akcji stanie w szranki z wydanym niedawno Tony Hawk’s Pro Skater 3 + 4. Chociaż zasady zabawy pozostają z grubsza te same – chodzi o jeżdżenie na deskorolce – to obie produkcje drastycznie się od siebie różnią. W THPS można poszaleć i niezobowiązująco ślizgać się na poręczy nad przepaścią lub buszować po działającej odlewni. Skate stawia na bardziej przyziemny skateboarding, a „czwórka” zamierza ten realizm jeszcze bardziej pogłębić, przypominając nam na każdym kroku, że EA chce robić tylko maszynki do robienia pieniędzy. Skate będzie produkcją darmową z płatnymi przepustkami i niespecjalnie ukrywanymi mikrotransakcjami. Część graczy wieszczy rychły pogrzeb, tylko czy aby na pewno słusznie?
Skate ukaże się we wczesnym dostępie 16 września. Zagramy na pecetach, PlayStation 5, PlayStation 4, Xboksach Series X|S oraz Xboksach One.
Town to City – 16.09
W połowie września zbudujemy nie tylko Pompeje, ale także przyjemnie wyglądającą, XIX-wieczną wioskę gdzieś na terenie basenu Morza Śródziemnego. Dzięki naszym staraniom miejsce rozwinie się w dobrze prosperujące, aktywnie rozbudowywane miasto, a jeśli i to będzie za mało – nawet cały region aktywnie współpracujących osad, wspierających się wzajemnie w budowaniu lepszego jutra. Jest to city builder raczej prostszy w obsłudze, odpowiadają za niego twórcy Station to Station – nieskomplikowanej produkcji o tworzeniu połączeń kolejowych. Town to City wydaje się naturalnym rozwinięciem pierwotnej formuły. Czy rzeczywiście tak jest, przekonajcie się sami, sięgając po demo na Steamie.
Town to City ukaże się 16 września we wczesnym dostępie.
Strange Antiquities – 17.09
W nowej produkcji twórców wydanego 3 lata temu Strange Horticulture wcielamy się w opiekuna sklepu z okultystycznymi antykami. Gameplayowo to bardzo podobna gra, ale eksploruje nieco inne aspekty życia w specyficznym miasteczku Undermere. Choć początkowo nasze zajęcie wydaje się spokojnym i raczej relaksującym doświadczeniem, tak naprawdę kryje się tu wiele tajemnic i zagadek do rozwiązania. No i jest Jupiter, nasz koci towarzysz, dotrzymujący nam towarzystwa i podnoszący nas na duchu, ilekroć będziemy zastanawiać się, co zrobimy z kolejnym, potężnym przedmiotem.
Strange Antiquities ukaże się 17 września na Steamie.
Arctic Awakening – 18.09
Mroźna Arktyka, rozbity samolot i my jako rozbitek z towarzyszącym mu robotem. Przed nami zagadka odnalezienia zaginionego pilota, a także tajemnice tego miejsca, skrzętnie ukryte przed ciekawskim wzrokiem. Arctic Awakening to symulator chodzenia budzący oczywiste skojarzenia z połączeniem The Long Dark oraz Firewatcha. Na Steamie czeka wersja demo do sprawdzenia.
Arctic Awakening ukaże się 18 września na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.
Dying Light: The Beast – 19.09
Kyle Crane, bohater pierwszego Dying Lighta powraca i wraz z nim nieco inny styl rozgrywki, bardziej zbliżony do pierwowzoru. Techland zrezygnował z niektórych wątpliwych decyzji projektowych Dying Lighta 2 i chce zaoferować jeszcze brutalniejszą rozgrywkę niż wcześniej. Krok wstecz w kwestii niezupełnie dobrych zmian to doskonała wiadomość dla rozczarowanych „dwójką” fanów marki. Udostępniane do tej pory materiały nastrajają pozytywnie, a niektórzy już mieli okazję zagrać i przeważały opinie raczej pozytywne. Wojtek mógł też pogadać z dobrze znanym fanom Ekszyna dyrektorem marki Dying Light, Tymonem Smektałą:
Dying Light: The Beast ukaże się 19 września na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.
Eclipsium – 19.09
Przegląd najważniejszych premier miesiąca prawie zawsze ma obowiązkowy przystanek na moje dziwactwo i nie inaczej jest we wrześniu. Eclipsium to pierwszoosobowa, surrealistyczna retro-przygoda, a może bardziej „przeżycie”, bo gameplayowo nie jest to najbardziej skomplikowana gra tego zestawienia. Zamiast próbować ją opisać, zostawię was po prostu ze zwiastunem i sugestią, by w wolnej chwili sprawdzić wersję demo:
Eclipsium ukaże się 19 września na pecetach.
Endless Legend 2 – 22.09
Po ponad 10 latach od premiery Endless Legend dostaje kontynuację, która wygląda na godnego następcę. Ponownie stajemy na czele własnego narodu i próbujemy znaleźć swoje miejsce na mapie świata wśród gwałtownie rozwijających się państw. Firaxis w pocie czoła pracuje nad naprawieniem mocno średniego doświadczenia, którym okazało się Civilization 7, zatem może to właśnie Endless Legend 2 okaże się dobrym zamiennikiem? Na szczęście nie trzeba strzelać w ciemno, bo można to sprawdzić dzięki wersji demo.
Endless Legend 2 ukaże się 22 września na pecetach.
Silent Hill f – 25.09
Długo wyczekiwana, zupełnie nowa odsłona Silent Hilla będzie doświadczeniem niezależnym od pozostałych części tej serii i zaprezentuje rozgrywającą się w latach 60. historię Hinako – młodej dziewczyny, której rodzinne miasteczko zasnuła dziwna mgła, skrywająca groteskowe monstra i dziwaczne zagadki. Na miesiąc przed premierą wybuchł mały skandal na wieść o walce inspirowanej soulslike’ami, ale producent już odniósł się do tych rewelacji, podkreślając, że nie każda gra akcji to soulslike. Krigor już miał okazję pograć i opisał swoje doświadczenia.
Silent Hill f wychodzi 25 września na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S. Jestem ostatnią osobą, która powinna wam mówić, co macie robić ze swoimi pieniędzmi, ale z uwagi na absurdalną cenę Silent Hilla f i fakt, że będzie to kolejna gra na problematycznym Unreal Enginie, wstrzymałbym się z zakupami.
Agatha Christie – Death on the Nile – 25.09
Dyskotekowy Hercules Poirot? Czemu nie – nowa egranizacja klasycznej powieści Agaty Christie pozwoli nam ponownie pokierować jednym z najbardziej rozpoznawalnych detektywów wszech czasów, wspartym tym razem przez niejaką Jane Joyce. Z jednej strony prześledzimy rozgrywającą się w latach 70. historię morderstwa na ekskluzywnym statku wycieczkowym, a z drugiej pójdziemy śladami mordercy, prowadzącymi z Londynu najpierw na Majorkę, potem do Nowego Jorku i wreszcie do Egiptu. Frogwares robi aktualnie bardziej survival horrorowe The Sinking City 2, zatem pod nieobecność Holmesa, może warto będzie zobaczyć, co nowego u Poirota.
Agatha Christie – Death on the Nile ukaże się 25 września na pecetach, PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz Nintendo Switchu. Nie dostaniemy polskiej wersji językowej, ale developerzy mówią wprost: sprzedaż ich poprzedniej gry w Polsce nie była na tyle wysoka, by opłacało im się zlecać tłumaczenie. Jeśli Death of the Nile poradzi sobie lepiej, rzecz może dostać oficjalny przekład.
Alien: Rogue Incursion Evolved Edition – 30.09
Miesiąc zakończy się premierą portu VR-owego Alien: Rogue Incursion. Jako Zula Hendricks odpowiadamy na sygnał SOS wysłany z odległej planety Purdan. Na miejscu zastajemy do niedawna ściśle tajną bazę Weyland-Yutani, po której hasa wesoło… sami wiecie, co takiego. Przypominam, że Rogue Incursion zostało zaplanowane jako dwuczęściowa przygoda, zatem w tej wersji nie zobaczycie jeszcze zakończenia tej historii. Niemniej dla fanów „Obcego” w oczekiwaniu na Alien: Isolation 2 może to być bardzo fajny przerywnik.
Alien: Rogue Incursion Evolved Edition wychodzi 30 września na pecetach i PlayStation 5.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.