Fortnite: Na 16-letniego mistrza świata nasłano policję
Wszystko działo się na wizji, jednak na szczęście nikomu nic się nie stało.
Niedawne finały Fortnite World Cup rozpaliły wyobraźnię graczy na całym świecie. Nawet jeżeli nie przepadamy za battle royal Epica, sam rozmach imprezy musiał robić wrażenie chociażby wysokością nagród – pula wynosiła 30 milionów dolarów, co przez chwilę było rekordowym dla e-sportu wynikiem.
Największe poruszenie wywołał jednak skromny wiek większości finalistów – rozgrywki duo wygrali 16-latek i 17-latek, a w solowych starciach górą okazał się Kyle "Bugha" Giersdorf. Za zwycięstwo zgarnął 3 miliony dolarów i szczęśliwy wrócił do domu. Zamiast udać się na zasłużone (chociaż wiem, że nie zdaniem każdego) wakacje, kontynuował on jednak rozwijanie swojego kanału na Twitchu.
Podczas niedawnego streamu z dwójką znajomych w końcówce meczu zaczął wołać go ojciec. Giersdorf najpierw tłumaczył mu, że nie może podejść, ponieważ jest na wizji, ale po chwili widzowie mogli usłyszeć pełne niedowierzania „Zostałem zeswattowany?” Gracz zniknął więc na chwilę, a po powrocie opowiedział kolegom i fanom, co się wydarzyło.
Zostałem zeswattowany. Wpadli jak... Jezu. Miałem szczęściem, ponieważ jeden z policjantów mieszka w naszej okolicy. Ci goście weszli, rozpoznałem go... Weszli z bronią, ziom. Dosłownie wpadli. Jasna cholera, to było straszne. Co gdyby mnie po prostu zastrzelili?
Sytuacja skończyła się więc (w miarę) szczęśliwie, ale trzeba przyznać, że Bugha miał nieco szczęścia. Policja w Stanach rzadko się patyczkuje przy podobnych wezwaniach (z drugiej strony, nie wiemy, co zgłosił funkcjonariuszom żartowniś), a tragiczne wydarzenia z początku sierpnia na pewno nie pomagają w utrzymaniu nerwów na wodzy.
Więcej o swattingu mogliście przeczytać w CD-Action 06/2019.
Przyznaję, pierwotnie obecne w tytule „zeswattowany” wyglądało brzydko.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.