8
2.07.2018, 21:24Lektura na 2 minuty

Star Wars: Ragtag – To w końcu liniowy tytuł dla jednego gracza czy może gra-usługa?

Z jakichś względów odpowiedź na to pytanie brzmi: „Mamy trzy terabajty artworków z Gwiezdnych Wojen, co jest szalone, ktoś włożył w to naprawdę dużo pracy!”.


Mateusz Witczak

Do października ubiegłego roku wszystko było jasne: Visceral Entertainment (Dead Space) we współpracy z dwoma innymi studiami oraz scenarzystką Amy Hennig (Uncharted, Legacy of Kain) tworzy starwarsową wariację na temat cyklu Uncharted. Tyle że wówczas Electronic Arts zdecydowało się zamknąć Viscerala i przeprojektować tytuł. Powód? Ponoć Elektronicy chcą postawić nie na liniową narrację, lecz na otwartą strukturę świata gry i rozbudowane funkcje sieciowe. Raptem kilka dni temu Hennig przyznała, że pożegnała się z projektem i działa teraz na własny rachunek (chce zająć się małymi projektami skrojonymi pod VR).

Nowych wieści na temat projektu dostarcza Game Informer, którego dziennikarz miał okazję (podczas E3) rozmówić się z kierującą Motive Studios (jednym z koproducentów projektu) Jade Raymond. Ta tłumaczy, że mimo zamknięcia Viscerala – nad grą (o roboczej nazwie Ragtag) czuwa silna załoga.


Ragtag był opracowywany wspólnie z zespołem w Vancouver, więc była z nami [po zamknięciu Viscerala – dop. red.] już grupa ludzi, którzy współpracowali nad nim [od początku – dop. red.]. Główny zespół jest super, naprawdę super mocny. Mamy w nim ludzi, którzy pracowali nad Skate’em, SSX i paroma częściami Need for Speeda (...) są osoby, które mają na koncie Sleeping Dogs, paru ludzi, którzy opracowywali Prototype’a, część pracowała nad nowym IP, które toczyło się w otwartym świecie. Mamy więc mieszankę ludzi z pierwotnego zespołu i nowych, których pozyskaliśmy.



Na pytanie dziennikarza o to, czy nowy/stary zespół zamierza trzymać się pierwotnego pomysłu na singlową, liniową rozgrywkę, Raymond nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi:


Nie wiem, jak dużo o tych sprawach mówimy, ale celem jest... Mamy trzy terabajty artworków z Gwiezdnych Wojen, co jest szalone, ktoś włożył w to naprawdę dużo pracy! (...) wciąż zachowaliśmy wiele świetnych rzeczy. Było wiele naprawdę fajnego materiału, mnóstwo assetów i naprawdę fajne postacie, które zostały już stworzone. Naszym celem jest wykorzystanie tego wszystkiego.



Hmmm... Wybaczcie, ale ja pozwolę sobie skierować uwagę na Star Wars: Jedi – The Fallen Order. Nawet jeśli jego twórcy przygotowali mniej grafik koncepcyjnych.


Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze