34
15.02.2018, 21:59Lektura na 2 minuty

Kingdom Come: Deliverance – Zestawienie recenzji

Opinie są podzielone.


Paweł „Cursian” Raban

Królestwo nadeszło dwa dni temu i jak wynika z ostatnich doniesień, zdążyło już przynieść swoim założycielom parę skrzyń złota. Pojawiają się też jednak liczne narzekania na dużą liczbe błędów i irytujących niedoróbek. Jak widzą to recenzenci? Bardzo różnie, choć ogólnie rzecz biorąc, grę przyjęto całkiem nieźle. Średnia not dla najchętniej ocenianej wersji PC wynosi obecnie 75%, a dla PS4 – 63%. Edycję na XBO podsumowano zaledwie trzy razy, więc wyciąganie średniej nie ma większego sensu. Oto garść wybranych opinii:

  • Hooked Gamers – 9.8/10
  • Gaming Nexus – 9/10
  • PC Gamer – 84/100
  • PCGamesN – 8/10
  • Hardcore Gamer – 3,5/5
  • Windows Central – 3/5
  • TheSixthAxis – 4/10
  • Nad zaletami Kingdom Come najgłośniej rozpływa się Hooked Gamers:


    Czy to prawdziwe życie? Czy to tylko fikcja? Na szczęście Kingdom Come: Deliverance nie przesadza w żadną ze stron, to mieszanka gry i rzeczywistości. Być może nie odwołuje się do masowego odbiorcy, ale to dobrze. Każdy, kto jest gotów zapuścic się na niszowe wody świata gier i nie boi się tytułów niewybaczających błędów, powinien to sprawdzić. Kocham tę grę. Otwórz oczy, daj jej szanse i przekonaj się.



    PC Gamer nieco mocniej stąpa po ziemi i zauważa pewne mankamenty:


    Kingdom Come tonie w błędach i nieustannie sprawia wrażenie, że niezależne Warhorse ugryzło więcej, niż może przełknąć. Owa niedoskonałość ma jednak swój urok, wystarczający, bym miał ochotę tolerować skrzypiącą konstrukcję, która ma problem z podtrzymaniem wszystkiego. To jeden z najbardziej satysfakcjonujących erpegów, w jakie miałem okazję grać na PC od dłuższego czasu, ale kiepska wydajność i tendencja gry do całkowitego nawalania testowały od czasu do czasu moją cierpliwość.



    Kubeł zimnej wody wylało za to na twórców TheSixthAxis:


    Gdyby Kingdom Come: Deliverance dostało tonę łatek naprawiających błędy i poprawiających wydajność, może okazać się perełką. To jasne, że gra, pomimo swych wielkich ambicji, zwyczajnie nie była gotowa, by pokazać ją konsumentom. Da się dostrzec przebłyski geniuszu i gdyby tylko spędziła w piekarniku nieco więcej czasu lub ustawiła oczekiwania na rozsądniejszym poziomie, mogłaby byc fantastyczna i w rezultacie zgarnąć znacznie wyższą notę. Niestety, Kingdom Come: Deliverance jest kolejną przestrogą, a nie wyznacznikiem jakości.



    Jak widać, opinie są bardzo zróżnicowane. Zdanie CormaCa o grze poznacie w najbliższym numerze CDA.


    Czytaj dalej

    Redaktor
    Paweł „Cursian” Raban

    Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

    Profil
    Wpisów3205

    Obserwujących6

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze