W nowych flagowych kartach graficznych Nvidii może znaleźć się pamięć GDDR7

Jak już zostało napomknięte – Nvidia wciąż nie pisnęła ani słowa na temat swoich kart graficznych RTX z nowej serii, jednak nie przeszkadza to spekulantom i analitykom na snucie domysłów i wysuwanie własnych teorii.

Najpopularniejsza i zarazem najczęściej powtarzana z nich sugeruje, że na pokładzie RTX-a 5090 miałaby się znaleźć pamięć GDDR7. Prace nad nią trwają już od pewnego czasu, a dwóch największych dostawców – Samsung oraz Micron – twierdzi, że szykuje się do jej produkcji na pełną skalę. Ich zamiarem jest rozpoczęcie wysyłki swoich produktów jeszcze w 2024 roku. W październiku Samsung zdążył pochwalić się osiągami swojej pamięci GDDR7 i jeśli wierzyć przechwałkom, ma ona oferować nie tylko prędkość sięgającą 32 Gb/s w pierwszej fali, ale także o 50% mniejsze zużycie mocy w trybie czuwania i niższe napięcie robocze.

Inne plotki zakładają, że GB202, czyli procesor graficzny mający rzekomo zasilać następcę RTX-ów 4090, zostanie wyprodukowany w procesie 3nm i będzie mógł się poszczycić ogromną ilością jednostek cieniujących. Wracając jeszcze do pamięci GDDR7 – jeśli założymy, że rzeczywiście będzie ona osiągać prędkość rzędu 32 Gb/s, poprzez zastosowanie 384-bitowej magistrali będzie możliwe osiągnięcie całkowitej przepustowości w okolicach 1,5 TB/s, a to brzmi imponująco.

Jako że poruszony został temat Nvidii i nadchodzących kart graficznych, warto przypomnieć, że prawdopodobnie na początku przyszłego roku doczekamy się prezentacji produktów z serii RTX 40XX Super i RTX 40XX Ti Super. GPU nie jest przy tym jedyną rzeczą, nad którą pracują „zieloni”. Obecnie niezwykle lukratywnym jest sektor chipów AI, a Nvidia poświęca znaczną część mocy przerobowych na opracowywanie nowych układów napędzających przeróżne modele sztucznej inteligencji. Z tego też powodu przedsiębiorstwo opracowało chipy H200, o które już biją się największe korporacje technologiczne.