W GTA Online nie można już kupić 190 pojazdów. Chyba że macie GTA+

Jak bardzo zaskoczyć nas może około dziesięcioletnia produkcja? Jeśli myślicie, że nie za bardzo, to Rockstar właśnie poprosił was o potrzymanie piwa. W sumie nawet wcześniej mu się to niejako udało, bo poprzedni patch w końcu pozwolił użytkownikom padów biegać bez spamowania w kółko jednego przycisku. Tym razem jednak zmiana była znacznie mniej ciepło przyjęta, a gracze są wręcz wściekli.

Fani GTA Online właśnie dostali ciekawą lekcję, by nie wierzyć Rockstarowi we wszystko, co pisze. Albo raczej żeby szukać drugiego dna. Otóż duża zmiana, o której mowa, była w zasadzie zapowiedziana. Developerzy ostrzegali, że część mniej używanych aut zostanie usunięta ze sklepów w grze. Wiele osób od razu pomyślało albo o faktycznie starych autach dodawanych na premierę, albo tych, z których korzystają co najwyżej NPC. Zatem nieszczególnie zainteresowali się ich losem. Sprawa się mocno zmieniła, kiedy okazało się, że dzięki aktualizacji 1.67 ze sklepów zniknęło około 189 samochodów i motocykli. Dlaczego? Dla wygody graczy, oczywiście.

Wiele osób zwraca uwagę na zamknięcie tych pojazdów za paywallem. Tak niby jest, ale nie do końca. Faktycznie, część samochodów wciąż będą mogli kupić tylko subskrybenci GTA+. A to płatna usługa, która w dodatku jest dostępna jedynie na konsole nowej generacji, co już wyklucza sporą pulę graczy. Ale na przykład posiadacze PS5 i Xboksów Series X/S, którzy nie opłacają GTA+, w teorii też będą mogli jeszcze te auta złapać. Na przykład za sprawą innych graczy, którzy będą je sprzedawać, lub w ostateczności znaleźć je na ulicy (ale i tak nie wszystkie). Pozostaje też kwestia wskazana przez Rockstar, czyli koło fortuny i Diamond Casino & Resort. Za to jeśli już posiadacie jakieś z tych aut, pozostanie nietknięte w waszym garażu.

Jednakże w znacznie gorszej sytuacji są wszyscy inni gracze, czyli posiadacze PC oraz konsol poprzednich generacji. Ale to też nie tak, że auta staną się całkowicie niedostępne. Z ratunkiem mogą przyjść np. misje u Simeona czy wyprzedaż Luxury Motors. Przynajmniej jeśli wierzyć TEMU postowi na Reddicie.

Tam poruszany był jeszcze ważny temat rozchodzących się po internecie fałszywych informacji o aktualizacji do GTA Online, jednak mimo iż rzeczywiście usunięte samochody nie są schowane za subskrypcją w taki sposób, w jaki jesteśmy do tego przyzwyczajeni, to niewiele polepsza to sprawę, a reakcja graczy jest taka, jakiej można było się spodziewać.

Jeśli zaś chodzi o inne rzeczy, które przyniosła ze sobą aktualizacja 1.67, to jest tego nawet sporo. Nie tylko poprawek, ale też nowej zawartości. Developerzy na liście zmian piszą chociażby o nowej broni, wielu misjach fabularnych czy nowych pojazdach (o, ironio).