około 20 godzin temuLektura na 2 minuty

Twórcy próbują ratować MindsEye. Nowa aktualizacja na PC ma znacznie poprawiać działanie gry

Build A Rocket Boy robi, co może.


Aleksandra „Doksa” Jung

Mówiąc delikatnie, MindsEye, strzelanka weterana Rockstar North, nie poradziła sobie najlepiej. Mówiąc precyzyjniej – jest naprawdę źle. Tak źle, że PlayStation pozwalało na odzyskanie pieniędzy za zakup, nawet jeśli gracz spędził w MindsEye już sporo czasu. Studio Build A Rocket Boy robi jednak wszystko, żeby resuscytować swój produkt, przynajmniej pod względem technicznym. 

Ukazała się trzecia już łatka gry na komputery (na konsole trafiła nieco wcześniej). Waży 12,1 GB i ma znacznie poprawiać to, jak produkcja działa. To ważna wiadomość dla garstki rzeczywistych fanów MindsEye, wcześniej bowiem nawet na najlepszym sprzęcie tytuł chodził porównywalnie do Cyberpunka 2077 w wersji 1.0 – nie tylko były problemy z wydajnością, ale także licznymi błędami, które niekiedy uniemożliwiały rozgrywkę.

Oprócz usprawnień technicznych w MindsEye poprawiono mnóstwo rzeczy, takich jak sterowanie czy sztuczna inteligencja przeciwników. Dostosowano też poziom trudności, aby gra oferowała większe wyzwanie nawet w łatwiejszych trybach. Pełna lista zmian znajduje się w komunikacie twórców na platformie X.

Mimo wszystkich tych ulepszeń, niewielu wróży MindsEye sukces na miarę Cyberpunka, któremu udało podnieść się po tragicznej premierze. W odróżnieniu od dzieła CD Projektu Red, nie wydaje się, by w MindsEye pod przykrywką błędów znajdowało się coś ciekawego. Żadna ilość szlifów nie naprawi produktu, w którego założeniach leży klonowanie innej gry – w tym przypadku Grand Theft Auto. 

Niewykluczone również, że nawet najlepsze aktualizacje nie naprawią reputacji Build A Rocket Boy w oczach graczy. Studio nabawiło się negatywnej opinii po tym, jak jego współzałożyciel oskarżył Rockstara o opłacanie krytyków MindsEye. Był w tym pierwszy (przynajmniej jeśli chodzi o wypowiedzi publiczne), ale nie ostatni. Leslie Benzies, który niegdyś pracował nad serią GTA, poszedł w jego ślady i w komunikacie do pracowników winą za porażkę gry obarczył zewnętrznych, jak i wewnętrznych sabotażystów

Zobaczymy, jak aktualizacja wpłynie na postrzeganie MindsEye przez graczy, o ile w ogóle. Przypadki takie jak Cyberpunk czy No Man’s Sky to wyjątki, nie reguła – ludzie raczej nie lubią zmieniać zdania. Mając to na uwadze, nie zazdrościmy pracownikom Build A Rocket Boy.


Czytaj dalej

Redaktor
Aleksandra „Doksa” Jung

Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.

Profil
Wpisów83

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze