Niepokojące wieści o podejściu EA do Need for Speeda. Studio miało „odłożyć go na półkę”
Need for Speed zdążył się już zakurzyć i nic nie wskazuje na to, by EA miało go uprzątnąć.
Od ostatniej odsłony serii Need for Speed, o podtytule Unbound, dzielą nas już prawie trzy lata i nie zanosi się, by w najbliższym czasie Electronic Arts miało zapowiedzieć kolejną. Firma niedawno poinformowała, że przeniosła odpowiedzialne za nią studio Criterion do pomocy przy nowym Battlefieldzie i sama marka ma „powrócić w nowy i interesujący sposób”, jednak nie wiadomo kiedy. Wiemy natomiast, co niestety stanie się ze wspieranym przez studio SpeedHunters, witrynie poświęconej motoryzacji.
Strona powstała w 2008 roku i od samego początku otrzymywała finansowanie ze strony Electronic Arts, sam Need for Speed zaś był swego rodzaju „partnerem”. Publikowano na niej regularnie aż do początku kwietnia tego roku, co zaniepokoiło jej czytelników. Wraz z tym umilkły także konta w mediach społecznościowych SpeedHunters i do tego momentu nie wiadomo było, czemu działalność została wstrzymana. Sprawę wyjaśnił właśnie Matthew Everingham, fotoreporter związany z witryną, przekazując smutne wieści – EA ucięło finansowanie.
Choć nie powiedziano wprost, że SpeedHunters zamyka się na dobre, to sam wpis napisano w sposób, który sugeruje taki ruch. Sam Everingham zaś w wyniku całej tej sytuacji przenosi swoją działalność w inne rejony. Co jednak bardziej niepokojące, dziennikarz wspomniał też o tym, że EA miało „odłożyć Need for Speeda na półkę”, co było bezpośrednią przyczyną zaprzestania finansowania strony. Zatem choć EA deklaruje, że marka ma prędzej czy później powrócić, obecne działania sugerują coś zgoła odwrotnego.
Jedyne, co w kwestii Need for Speeda się obecnie dzieje, to zamykanie serwerów starszych odsłon serii. Nie jest to efekt porzucania tej marki przez EA, a naturalny cykl życia sieciowych gier-usług, niemniej z pewnością takie wieści nie napawają optymizmem.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.