Monster Hunter Wilds z nowym poziomem trudności i uciążliwym bugiem. Capcom obiecuje poprawki
Tak naprawić, żeby zepsuć, to jednak trzeba umieć.
Jak wiadomo, fani Monster Huntera rzucili się na najnowszą odsłonę serii, czyniąc ją najszybciej sprzedającą się grą w historii Capcomu. Co bynajmniej nie znaczy, że Wilds nie ma kłopotów. Pecetowcy już od bety narzekają na kulejącą optymalizację, a najbardziej zatwardziałym miłośnikom marki z czasem zaczęło brakować zawartości.
Najnowsza aktualizacja wychodzi naprzeciw części problemów, ale… przy okazji wprowadza też kolejne niedogodności. Patch 1.021 generuje uciążliwy błąd – po utracie przytomności naszej postaci zdarza się, że gra zawiesza się podczas powrotu do obozu. Capcom oczywiście obiecał szybko naprawić buga.
Reszta zmian, na całe szczęście, prezentuje się znacznie lepiej. Twórcy Monster Hunter Wilds zadbali o nowy poziom trudności, w ramach którego spotkamy potężne potwory oznaczone dziewięcioma gwiazdkami. W zamian za ich pokonanie otrzymamy talizmany z losowymi bonusami. Capcom wprowadził również korekty balansu uzbrojenia i poprawki wydajności oraz wyeliminował drobne bugi.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że publikowane aktualizacje są wciąż niewystarczające. Użytkownicy Steama nadal nie zostawiają na najnowszym Monster Hunterze suchej nitki, a spektakularna sprzedaż z pierwszych dni po premierze wyraźnie wyhamowała.
Zmiana strategii Capcomu najwyraźniej okazała się kosztowna. W przypadku Wilds Japończycy po raz pierwszy w historii marki postanowili wydać wersję pecetową równolegle z wydaniami konsolowymi – i chyba tutaj należy upatrywać źródła problemów z optymalizacją gry na komputerach.
Czytaj dalej
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.