14.12.2023, 17:30Lektura na 2 minuty

Marvel’s Blade: Nowe artworki pokazują nadchodzącą grę Arkane

Jeden z twórców udostępnił grafiki koncepcyjne z Blade’a i już na pierwszy rzut oka widać, jakie studio odpowiada za ten tytuł.


Samuel Goldman

Jeszcze kilka dni temu dałbym sobie rękę uciąć, że Arkane zapowie Dishonored 3, jakie bez wątpienia wreszcie powstanie lub nawet jest tworzone nawet teraz, ale studio niczego nie zdradza publicznie. I co? I teraz bym nie miał ręki, bo na The Game Awards 2023 zapowiedziano Marvel’s Blade, które może – ale wcale nie musi – poza pecetami i Xboksami trafić także na PS5. O grze wiemy mniej więcej tyle, co powstającym filmie: ma to być świeże podejście do marvelowskiego bohatera, będącego w połowie człowiekiem, a w połowie wampirem. W pierwszej ekranizacji w tytułową rolę wcielił się Wesley Snipes, w nowej Blade’a zagra Mahershala Ali („Green Book”, „Detektyw”). Po raz pierwszy temat wypłynął już w 2019 roku, z kolei obecną datą premiery jest 2025.

Bardzo możliwe, że nowa produkcja studia Arkane ukaże się w podobnym czasie lub nieco wcześniej – ich poprzednia gra, Deathloop, ukazał się w 2021 roku, a po raz pierwszy usłyszeliśmy o niej na martwym aktualnie E3 dwa lata wcześniej. Przy Dishonored 2 było podobnie: zapowiedź w 2015 i premiera pod koniec 2016. Mimo tego są to tylko moje wyliczenia, które mogą, ale wcale nie muszą być prawdziwe. Za to na pewno prawdziwe są artworki, jakie Sebastien Mitton z Arkane opublikował na Twitterze, celem zachęcenia do wzięcia udziału w rekrutacji do swojej firmy.

Na pierwszy rzut oka widać typową dla Arkane kreskę i styl, za co w dużej mierze odpowiada pewnie Jean-Luc Monnet, pracujący ze studiem już od prawie dekady. Oczywiście grafiki koncepcyjne nie mają w zasadzie żadnego przełożenia na samą rozgrywkę, ale tu znowu odwołuję się do poprzednich dokonań firmy: styl prac towarzyszących rozwojowi poprzednich gier nie odstaje specjalnie od tego, co ostatecznie widzieliśmy na ekranie. Natomiast jeśli chodzi o sam gameplay, nie wydaje mi się, by developerzy planowali odejście od wypracowanej przez ostatnią dekadę formuły, która okazała się sprawdzać świetnie.

Kolejne miesiące przyniosą nam zapewne nowe wieści z Lyonu, a do tego czasu muszę nacieszyć się nową tapetą na pececie.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1052

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze