Gothic Remake: Rozbudują arenę, questy czy kuźnię. Projektant ujawnia swoje zasady

Gothic Remake jest jak na razie traktowany przez wydawcę tak, jak powinien być traktowany klasyczek na miarę Heroesów. Między innymi nie ma wciąż ustalonej daty premiery (ta, która wyciekła jakiś czas temu, już dawno za nami). Chodzi o to, aby twórcy ze studia Alkimia Interactive pracowali w swoim tempie i nie przemęczali się w biegu do mety. Są także transparentni w komunikacji z graczami, o czym świadczą liczne Q&A. (Być może chcecie przed dalszą lekturą zapoznać się np. z grafikami koncepcyjnymi broni, zdjęciem Starego Obozu lub innymi drobniejszymi wieściami).

Jednym z wyżej wymienionych wysiłków na rzecz komunikacji jest Gothic 1 Remake Podcast stylizowany na rozmowę między twórcami odbywającą się w czasie przechadzki po świecie Gothica. Jego pierwszy odcinek i podsumowanie zobaczycie TUTAJ. Teraz ukazał się drugi. Poświęcony jest założeniom projektowym i częściowo pomaga zrozumieć, czy twórcy wolą skopiować oryginał z lepszą grafiką, czy też go rozbudować, nad czym zastanawiał się nasz redaktor bside. Są polskie napisy!

Prowadzącymi są Reinhard Pollice, głowa studia Alkimia Interactive, oraz Kai Rosenkranz, kompozytor muzyki oraz projektant dźwięku zarówno pierwowzoru, jak i remake'u.

Wymieniając nowości, zacznę od ciekawych słów Javiego Untorii, naczelnego projektanta rozgrywki. Stwierdził on, że studio ma wyraźne wytyczne, czym jest Gothic, a czym nie jest. Te trzy zasady to:

1. gracz wybiera własny styl gry, więc musi być różnorodnie,
2. świat ma żyć tak jak w oryginale,
3. immersja ma kluczowe znaczenie.

W ten sposób powstaje remake, w którym część rzeczy zostaje po staremu, część zaś – zmienia się. 

Nie grozi więc nam raczej sytuacja ze słynnego mema:

Mem o Gothic Remake

Oto więc przykład zasad Gothica w praktyce: utrzymane zostanie poczucie widocznego rozwoju gracza, ALE wobec tego zmieni się ekonomia, aby nie można było jej nadużywać na początku i od razu zdobyć najlepszego sprzętu.

Rozszerzone o nowe bronie zostaną możliwości kuźni oraz atrakcje na arenie, która wieczorami ma naprawdę tętnić życiem. Stanie się większa oraz zaoferuje więcej niż walki 1v1; nawet magnaci czasami wyjdą z zamku, aby się poprzyglądać naparzance.

Pojawi się zmieniony crafting oraz nowa zawartość fabularna, aby w trzecim akcie Gothica wciąż dało się podejmować zadania poboczne i mieć trochę dodatkowej frajdy. Będzie można się... wspinać. Ciekawe są także zapowiedzi odnośnie do kolorów, które w wersji PT nie podobały się niektórym graczom: 

Na koniec jeszcze ostateczne słowo co do hełmów i tarcz: nie będzie ich. Chodzi o to, aby zachować brutalny i bezlitosny charakter walki.