1
około 7 godzin temuLektura na 2 minuty
Wideo

DayZ otrzyma kolejny dodatek. Badlands zabierze nas na największą mapę w całej grze

Nie wydaje mi się, by w tych czasach rozmiar miał jeszcze znaczenie*.

W zeszłym roku zapowiedziano i wydano DayZ Frostline, czyli nie do końca wyczekiwaną przez fanów tytułu nową mapę z nowymi mechanizmami oraz wyzwaniami. Nie do końca wyczekiwaną, ponieważ scena moderska wyręczyła developerów już lata temu, produkując samodzielnie ogromne rozszerzenia. Mimo średniego przyjęcia (aktualnie tylko 53% spośród prawie 2,5 tysiąca recenzji na Steamie jest pozytywnych), po premierze DLC gra dorobiła się nowego szczytu zainteresowania graczy, chociaż na dłuższą metę nie wpłynęła na ich dobową liczbę. Ta od kilku lat powoli, ale nieustannie rośnie – w 2018 roku dziennie grało kilka tysięcy graczy, w 2020 już około 30 tysięcy, a aktualnie prawie dwukrotnie tyle.

Nic dziwnego, że Bohemia Interactive kuje żelazo, póki gorące i zapowiada kolejny dodatek, tym razem całkowicie w innym klimacie niż Frostline. DayZ Badlands zabierze nas do pokrytej gorącym piaskiem prowincji Nasdara, najbardziej wysuniętej części Takistanu, znajdującego się na zachód od znanej z podstawki Czarnorusi. Nowa mapa jest pełna sprzeczności, bo z jednej strony znajdziemy tu opuszczone miasteczka przywodzące na myśl te z Bliskiego Wschodu, jednak tuż obok trafimy do baz wojskowych pamiętających czasy radzieckie. Całość będzie miała 267km², co czyni ją największą oficjalną mapą w DayZ. Nie wiem czy jest to powód do zadowolenia – w końcu większość lokacji będzie prawdopodobnie rozległą pustynią. Spotkamy na niej także zupełnie nowe rodzaje zombiaków (tudzież zarażonych), ale jeśli łudzicie się, że developerzy po tylu latach poprawią cokolwiek w kwestii wrogów innych, niż ci sterowani przez graczy, to radzę ostudzić entuzjazm. DayZ Badlands reklamuje krótki zwiastun:

Nie ma niestety konkretnej daty premiery, ale wiemy, że zagramy w przyszłym roku. Cena dodatku także nie została jeszcze ujawniona, chociaż można spodziewać się takiej, jak przy DayZ Frostline, czyli 99,99 zł. Przy okazji ujawnienia tamtego rozszerzenia, poprzednie, czyli Livonia, stało się integralną częścią podstawowej wersji DayZ. Czy teraz też tak będzie? Bardzo wątpię.

*That's what she said.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1944

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze