4
21.09.2023, 08:45Lektura na 4 minuty

ChatGPT: George R.R. Martin i inni autorzy pozywają OpenAI

Amerykańska gildia autorów książek, do której dołączyli m.in. George R.R. Martin, John Grisham, Jonathan Franzen, Jodi Picoult i George Saunders, pozywa zbiorowo OpenAI, twórców technologii ChatGPT.


Grzegorz „Krigor” Karaś

W złożonym przed sądem w Nowym Jorku pozwie gildia i przytoczeni autorzy, w tym George R.R. Martin, twórca „Gry o tron”, twierdzą, że ChatGPT, wyszkolony na pirackich wersjach ich książek, łamie prawa autorskie, a istnienie tej technologii jest „systemową kradzieżą na masową skalę”.


Pirackie AI

Jednym z głównych zarzutów podnoszonych przez powieściopisarzy jest to, że stworzona przez OpenAI technologia powstała m.in. w oparciu o ich książki, co stanowi zagrożenie dla źródła ich przychodów. ChatGPT został wyszkolony nie tylko w oparciu o książki na otwartej licencji, lecz także te, które są chronione prawem – bez wniesienia stosownych opłat licencyjnych. Ponadto służy on jako pomoc w tworzeniu dzieł pochodnych względem książek autorstwa pozywających, tym samym odbierając im źródło utrzymania. Co więcej, wnoszący pozew powołują się również na fakt, że wokół tej technologii utworzyły się firmy, które w sposób niesprawiedliwy zarabiają na ich pracy.


Powstają firmy sprzedające polecenia, które pozwalają użytkownikom wejść do świata książek autora i tworzyć w nim pochodne historie. Na przykład firma o nazwie Socialdraft oferuje długie polecenia, które skłaniają ChatGPT do zaangażowania się w „rozmowy” z popularnymi autorami beletrystyki, takimi jak Grisham, Martin, Margaret Atwood, Dan Brown i inni, na temat ich dzieł, a także polecenia, które pomagają klientom „tworzyć za pomocą sztucznej inteligencji najlepiej sprzedające się książki”.


Fragment pozwu

Zaznaczono również, że przez istnienie bota ChatGPT autorzy tracą towarzyszące ich twórczości, poboczne źródła przychodów, pochodzących z różnorakich tekstów przygotowywanych na zlecenie – materiałów, które nierzadko stanowią znaczną część budżetu autorów, a które teraz można po prostu wygenerować za darmo.


Altman o AI i autorach

Co ciekawe, w pozwie znalazło się również miejsce na wypowiedzi samego Altmana – CEO OpenAI i jednego z czołowych ludzi odpowiedzialnych za rozwój bota.


Dobro autorów jest ważnym priorytetem OpenAI. Firma nie chce zastępować twórców. Chcemy, aby nasze systemy były wykorzystywane do wzmacniania kreatywności oraz wspierania i wzmacniania podstawowego humanizmu artystów i twórców. (…) [OpenAI] uważa, że twórcy zasługują na kontrolę nad sposobem wykorzystywania ich dzieł, treść twórcy i właściciele treści powinni czerpać korzyści z tej technologii. (…) OpenAI ma „licencje na treści bezpośrednio od właścicieli treści” do celów „szkoleniowych”.


Sam Altman, przytoczone wypowiedzi

Powołując się na nie, pozywający zarzucają firmie, że to tylko słowa, a OpenAI nie robi nic, by przekuć je w czyny: nie podejmuje żadnych działań, by tak się faktycznie stało, brak jej przejrzystości, odmawia również udziału w dyskusji na temat źródeł, na podstawie których powstał ChatGPT. Wśród zarzutów pojawia się też stwierdzenie, że wbrew słowom CEO firmy OpenAI wręcz celowo szkodzi twórcom literatury.


Reakcja OpenAI

Twórcy technologii ChatGPT odnieśli się do pozwu w komentarzu dla portalu ArsTechnica:


Kreatywni profesjonaliści na całym świecie używają ChatGPT jako części swojego procesu twórczego. Szanujemy prawa pisarzy i autorów, i uważamy, że powinni oni korzystać z technologii sztucznej inteligencji. Prowadzimy produktywne rozmowy z wieloma twórcami na całym świecie, w tym z Gildią Autorów, i współpracujemy, aby zrozumieć i omówić ich obawy dotyczące sztucznej inteligencji. Jesteśmy optymistami, sądzimy, że będziemy nadal znajdować wzajemnie korzystne sposoby współpracy, aby pomóc ludziom korzystać z nowych technologii w tym bogatym w treści ekosystemie.


OpenAI

Nie jest to pierwszy pozew, z jakim musi się mierzyć firma – ale ze względu na nazwiska składających dokument i wagę oskarżeń wygląda na najpoważniejszy. Jak na razie jednak nie wiadomo, czy zostanie przyjęty i rozpatrzony przez sąd jako zbiorowy – jeśli tak się stanie, to OpenAI czeka prawdopodobnie największa batalia sądowa, z jaką firma miała do czynienia do tej pory.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów589

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze