około 12 godzin temuLektura na 3 minuty

15 lat PS Plusa! W Essentialu znajdziemy m.in. Diablo 4, a w dodatku abonenci mogą wziąć udział w specjalnej wyprzedaży

Sony świętuje i udostępnia dobrze ocenione gry, które pewnie jak zawsze nie wszystkim przypadną do gustu.


Samuel Goldman

Jak być może pamiętacie, Sony ostatnio chwaliło się tym, że coraz więcej osób wybiera droższe warianty abonamentu, tzn. Extra i Premium. W związku z tym czekają nas oczywiście podwyżki cen, a także inne, niezwiązane bezpośrednio z wydatkami decyzje, jak np. rezygnacja z programu lojalnościowego. Zmiany swoją drogą, bo na większość jeszcze trochę poczekamy, natomiast niektóre możemy sprawdzić już za moment. Ujawniono właśnie gry wchodzące w skład lipcowego PS Plusa Essential. Nie jest to byle jaki lipiec, ponieważ 29 czerwca mija dokładnie 15 lat od startu uslugi. Z tej okazji Sony zaproponowało tytuły z nieco wyższej półki – przynajmniej teoretycznie, bo jedna z nich miała premierę 2 lata temu i chyba większość zainteresowanych miała okazję ją sprawdzić. Mowa o…


Diablo 4

Świat Sanktuarium zwiedzamy w ten czy inny sposób już od 29 lat, ale dopiero z Diablo 4 możemy zwiedzać go w formie całkowicie otwartej. 50 lat po zażegnaniu niebezpieczeństwa ze strony Maltaela w Diablo 3: Reaper of Souls świat ten dalej w całości się nie pozbierał. Coraz częściej w rozsianych po kontynencie wioskach słychać imię Lilith, córki Mefista, pokonanego w Diablo 2, czczonej jako twórczyni całego Sanktuarium. Po krótkim prologu staje się jasne, że Lilith rzeczywiście kroczy po świecie i najwyraźniej nie ma najlepszych zamiarów. Ruszamy jej tropem, klasycznie siekając i rąbiąc oraz pozbywając się setek tysięcy wrażych stworów. Nie jest to szczytowe osiągnięcie Blizzarda, ale też nie jest to zła gra – jeśli do tej pory nie mieliście okazji jej przetestować, na pewno warto spróbować. Za kilka dni rusza też kolejny sezon, który nie przyniesie wielkiej rewolucji, ale wielbicielom zawartości dodatkowej pozwoli spędzić miło kilka wieczorów. Polecam też zainteresować się (na promocji!) dodatkiem Vessel of Hatred i wyglądać kolejnego rozszerzenia, które przełożono dopiero na przyszły rok

Recenzja Diablo 4.


Jusant

Mały, poboczny projekt twórców Vampyra, Life Is Strange, ostatnio Lost Records: Bloom & Rage. Rzecz jest kontemplacyjną grą przygodowo-platformową, od czasu do czasu wplatając bardzo delikatne elementy gry logicznej. Naszym zadaniem jest wspięcie się na wielką wieżę i z jednej strony poznanie losów mieszkających tu wcześniej ludzi, a z drugiej rozwikłanie pewnej zagadki. Bardzo prosta mechanicznie i nieskomplikowana wizualnie produkcja pozwala swobodnie przemierzać ciekawie zaprojektowane miejsce, odkrywać liczne smaczki w narracji środowiskowej, zrelaksować się oraz czasami wzruszyć. Wygląda też na to, że zapowiedziany kilka tygodni temu Aphelion odrobinę idzie w ślady Jusant.


The King of Fighters XV

Kolejna część klasycznej bijatyki, której korzenie sięgają pierwszej połowy lat 90. Choć powstawała w bólach, finalnie doczekała się bardzo pozytywnych opinii, chociaż w porównaniu do poprzednich odsłon wytykano braki w zawartości, które uzupełnić można, a jakżeby inaczej, kupując DLC. Hardkorowi fani cyklu byli chyba bardzo podzieleni, jednak 79/100 na Metacriticu i 80/100 na Opencriticu sugeruje, że nie było tak źle.

Powyższe tytuły będą dostępne już od 1 lipca. Do tego czasu możecie sprawdzić ofertę czerwcową, którą warto się zainteresować chociażby dla samego Alone in the Dark. Obchody 15. rocznicy PS Plusa to też wyprzedaż dla abonentów oraz specjalne zniżki – szczegóły znajdziecie na dedykowanej stronie


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1939

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze