32
21.11.2020, 08:32Lektura na 2 minuty

Sony: Gry „definiujące nową generację” nie zostaną wydane w najbliższych miesiącach

Co więcej, firma zamierza jeszcze przez dłuższy czas wspierać PS4.

Next-gen japońskiego giganta zaczyna swój żywot – choć naprawdę trudno nie wspomnieć o problemach z dostępnością konsoli. Co to oznacza dla nabywców PS4? Cóż, posiadacz sprzętu poprzedniej generacji może spać spokojnie. Wszystko dlatego, że w najbliższych miesiącach i latach będziemy świadkami wielu premier cross-genowych. Tyczy się to również gier ekskluzywnych dla marki PlayStation – tj. Horizon: Forbidden West oraz Spider-Man: Miles Morales.

Dyrektor generalny działu PlayStation, Jim Ryan, potwierdził, że PS4 będzie wspierana jeszcze przez dłuższy czas. W rozmowie z TASS, rosyjską agencją prasową, padły takie oto słowa:


Na świecie jest około 114 milionów PS4, a liczba tych, którzy przenoszą się [już w początkowej fazie – dop. red] na PS5, jest niewielka. Dla nas społeczność posiadaczy PS4 pozostanie niezwykle ważna – i takie jest nasze stanowisko na rok 2020, 2021 i 2022. Historia podpowiada, że ​​dopiero na drugim lub trzecim roku programiści wykorzystują możliwości nowej konsoli. Deweloperzy zazwyczaj potrzebują trochę czasu, aby zapoznać się ze sprzętem. Prawdopodobnie w 2022 roku zobaczycie wspaniałe rzeczy. Tak samo jak wtedy, gdy rok 2015 i 2016 był przełomowy dla poprzedniej generacji konsol. Kiedy zaczęły pojawiać się gry definiujące generację.


Nie tylko polska premiera PS5 była, delikatnie rzecz ujmując, frustrującym doświadczeniem. Naprawdę ogromna grupa osób, które miały chrapkę na rychłe rozpoczęcie przygody z next-genem Sony, narzeka na brak możliwości zakupu egzemplarza konsoli*. Przedstawiciel japońskiej firmy wyjaśnia, że przygotowania do rynkowego debiutu nowego sprzętu zostały storpedowane przez pandemię COVID-19. Już pierwsza fala zakażeń koronawirusem zakończyła tradycyjną produkcję w azjatyckich fabrykach. Pracownicy działu PlayStation mają za sobą naprawdę wyczerpujący, stresujący okres:


Myślę, że moje dwa główne odczucia to szczęście, bo wydaje się, że wszystko idzie dobrze, a po drugie ulga - zrobiliśmy to w tym niezwykłym, dziwnym i szczerze mówiąc raczej trudnym roku. Ze wszystkich rzeczy, których nauczyłem się w tym roku, jedną jest to, że nie planowałbym kolejnej dużej premiery konsoli w środku globalnej pandemii i nie polecałbym tego nikomu innemu. Było to trudne, wymagające od strony produkcji, nie mogąc nikogo sprowadzić do fabryk w Azji. Musieliśmy zdalnie poczynić wszystkie przygotowania do produkcji.


Jim Ryan zapowiedział też stworzenie konkurenta dla Xbox Game Passa.

* - Mówimy o konsolach, które nie są sprzedawane po mocno zawyżonych cenach.


Czytaj dalej

Redaktor
Rafał „hraboll” Pieczka

Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.

Profil
Wpisów1397

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze