The Last of Us: Głos Joela, Troy Baker, chętnie wystąpiłby w serialowej adaptacji [WIDEO]

Filmowa adaptacja serii Uncharted nabiera realnych kształtów. Po kilku zmianach reżyserów i nieustannych poszukiwaniach odpowiedniej obsady wreszcie można ogłosić, że problematyczny projekt powoli zmierza w kierunku kinowej premiery. Warto jednak pamiętać, że inna z flagowych marek studia Naughty Dog – The Last of Us również doczeka się ekranizacji. W tym przypadku mówimy o przedsięwzięciu realizowanym przez stację HBO.

Serialowe „The Last of Us” nadal znajduje się w powijakach. Na ten moment wiadomo, że scenariusz napisze Craig Mazin, który pracował wcześniej przy ciepło przyjętym (zarówno przez widzów, jak i recenzentów) miniserialu „Czarnobyl”. Warstwa fabularna będzie kształtowana też przez Neila Druckmanna, scenarzystę oraz reżysera interaktywnych przygód Joela i Ellie. Muzykę do wyczekiwanego serialu skomponuje natomiast Gustavo Santaolalla, autor soundtracków do gier z serii The Last of Us.

HBO nie ujawniło jeszcze głównej obsady. Co ciekawe, chęć udziału w serialowym projekcie zgłosił Troy Baker, człowiek użyczający głosu i talentu aktorskiego postaci Joela. Mistrz voice-actingu nie jest jednak zainteresowany odgrywaniem jednej z głównych ról. Baker chętnie wcieliłby się w postać zainfekowanego delikwenta, który ostatecznie zginie z rąk... serialowego Joela. Cóż, trzeba przyznać, że cała koncepcja stanowiłaby miły ukłon w stronę fanów growego pierwowzoru (16:30).

Jeśli macie trochę wolnego czasu, to możecie zapoznać się z całością podcastu Relater in Real Time. To taka luźna dyskusja przede wszystkim na temat filmu „Uncharted” - ocena dopasowania Toma Hollanda do postaci Nathana Drake'a oraz pobieżne określenie wyzwań, z którymi musi zmierzyć się ekipa filmowa. Dla niewtajemniczonych: Troy Baker wcielał się w Sama Drake'a, starszego brata Nathana w grze Uncharted 4: Kres złodzieja.