8
20.04.2020, 11:16Lektura na 2 minuty

Drug Dealer Simulator z jednym najlepszych startów w historii rodzimej branży symulatorów

91% pozytywnych recenzji użytkowników na pewno nie przeszkadza w sprzedaży.


Witold Tłuchowski

Przykład sukcesu nowej gry Movie Games jest chyba najlepszym kluczem do zrozumienia polskiej branży symulatorów. Produkcje z tego gatunku powstają u nas w ilościach hurtowych i nie ma tygodnia, abyśmy nie usłyszeli o kolejnych (np. Pope Simulator i The Pope: Power & Sin). Dzięki niskim budżetom i pomimo nierzadko jeszcze niższej jakości tytuły te zarabiają niemałe pieniądze; właśnie za sprawą seryjnego tworzenia tego rodzaju dzieł Playway stał się drugą pod względem wielkości gamingową spółką na giełdzie.

Drug Dealer Simulator jest zaś ucieleśnieniem tego ideału. Produkcja zbiera bardzo dobre opinie od użytkowników, jednak ważniejsze jest to, że jej koszty zwróciły się już w godzinę od premiery. Brzmi jak ogromny sukces – i zdecydowanie takim jest – ale nie możemy zapominać o skali. Spółka poinformowała bowiem, iż w ciągu trzech dni od debiutu sprzedano ok. 55 tysięcy kopii gry. Lepsze rezultaty w tym segmencie osiągnęły tylko House Flipper (80 tysięcy) i Car Mechanic Simulator (75 tysięcy w cztery dni). Porównywalnie radził zaś sobie Cooking Simulator (także 55 tysięcy). W najlepszym momencie w jednej chwili przy tytule swój czas spędzało nawet 7500 osób.

Zastanawiają tylko słowa Mateusza Wcześniak, prezesa Movie Games, komentującego wyniki gry. W komunikacie padło następujące zdanie:


Po uwzględnieniu pierwszych komentarzy już w weekend ukazał się patch niwelujący nieścisłości zgłaszane przez graczy.


Czyżby głos zabrali dilerzy walczący o swoje dobre imię?


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze