8
2.03.2020, 09:56Lektura na 3 minuty

FIFA 20: Serwery padły, zawodowcy rozstrzygnęli mecz... w papier, kamień, nożyce

Nie zaskoczy was, że niekoniecznie są z tego powodu zadowoleni.


Witold Tłuchowski

Przyjęło się żartować, że kolejne Fify różnią się od siebie jedynie numerkiem w tytule. W żaden sposób nie tłumaczy to jednak, dlaczego po względnie spokojnej atmosferze wokół „dziewiętnastki” kolejna odsłona wywołuje takie kontrowersje.

No dobra, duża w tym zasługa wydarzeń pozaboiskowych. Nowa FIFA została bowiem uznana najbardziej szkodzącą środowisku grą zeszłego roku, zwalczają ją francuscy prawnicy, mierzy się z problematycznymi żartami Marco van Bastena czy znajduje się w centrum skandalu południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów. Inną kwestią jest nie najlepsza opinia, jaką mają o produkcji profesjonalni zawodnicy, mówiący wprost, że „nikomu nie sprawia ona przyjemności”. Ostatnie wydarzenia z pewnością nie poprawią ich zdania o Fifie.

W końcówce zeszłego tygodnia rozgrywane były mecze kwalifikacyjne do FUT 20 Champions Cup Stage V. Spotkania te istotne są dla graczy nie tylko z powodu nagród pieniężnych (zwycięzca otrzymuje 50 tysięcy dolarów), ale i pokaźnej liczby punktów potrzebnych do wzięcia udziału w eWorld Cup 2020. Niestety, nie odbyły się one bezproblemowo. Serwery EA (nie tylko Fify) mierzyły się bowiem ostatnio z poważnymi problemami, co uniemożliwiło zabawę tysiącom osób na całym świecie – w tym także niektórym zawodowcom.

Wśród nich znalazł się Levy Frederique, który przegrał walkowerem spotkanie z Tassalem „Tassem” Rushanem po tym, jak przez ponad trzy godziny próbował połączyć się z grą. Levy miał zresztą pretensję do oponenta o to, że ten od samego początku miał dążyć do takiego właśnie rozwiązania. Rushan odparł, iż złość powinien raczej skierować na organizatorów, nie na niego.

Inaczej poradzili sobie Shaun „Brandsha” Galea oraz Hasan „Hasoo19” Eker. Obaj nie byli w stanie połączyć ze sobą, aby rozegrać mecz. Po wielu próbach postanowili rozstrzygnąć spotkanie za pomocą sprawdzonej metody – partyjki w wirtualne papier, kamień, nożyce. Galea musiał niestety uznać „wyższość” przeciwnika, ostatnie przegrywając 3:1.

Gracze ze zrozumiałych względów są wściekli – w końcu nie po to doskonalą swoje umiejętności w Fifie, aby później przegrywać mecze w zupełnie innych dyscyplinach (tak, wiem, to mocne słowo na papier, kamień, nożyce).

Sprawa stała się na tyle głośna, że EA Sports wydało oświadczenie w tej sprawie:


Podczas kwalifikacyjnego turnieju do FUT 20 Champions Cup Stage V dwóch zawodników postanowiło z własnej woli zagrać w papier, kamień, nożyce, aby ustalić zwycięzcę spotkania, kiedy obaj nie mogli dołączyć się do meczu. Dla kontekstu: podwójne niepowodzenie w dołączeniu do gry i rywalizacji w meczu w ramach turnieju kwalifikacyjnego skutkuje przegraną dla obu stron. Ma to na celu zapobiegnięcie wykorzystywaniu problemów z połączeniem jako przewagi w rywalizacji. Należy zaznaczyć, że partia w kamień, papier, nożyce nie doprowadziła do wyeliminowania żadnego z graczy z rywalizacji, ponieważ obaj rozegrali następne mecze, ale nie awansowali dalej w turnieju. Badamy tę naprawdę wyjątkową sytuację, aby zrozumieć, co konkretnie się stało i spróbować zapobiec powtórce tego zdarzenia – zwłaszcza że obaj zawodnicy rywalizowali w kolejnych meczach bez problemów z połączeniem.



Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze