19
23.08.2019, 13:12Lektura na 2 minuty

Battlefield V: Anulowano tryb 5 na 5, twórcy chcą skupić się na dopracowywaniu gry

Rozdział czwarty sprawia im niespotykane wcześniej problemy.


Witold Tłuchowski

Najnowsza odsłona serii Dice od samego początku walczy z licznymi trudnościami. Najpierw nie dostaliśmy na premierę (o czym wiedzieliśmy już jakiś czas wcześniej) trybu battle royale, który dotarł do gry dopiero w marcu. Wcześniej developerzy namieszali odrobinę z czasem potrzebnym do zabicia przeciwnika podczas rozgrywki, co wywołało spore oburzenie wśród graczy, a sama firma ostatecznie wycofała się ze swojej decyzji. Także decyzja o wprowadzeniu płatnej waluty nie pomogła zdobyć serc fanów.

Mimo wszystko piąty Battlefield ciągle się rozwija – dodawane są m.in. nowe mapy, a niedługo mamy dostać także prywatne serwery. Wielu fanów ostrzyło sobie również zęby na rywalizacyjny tryb 5 na 5, który zapowiadano w marcu na trwający właśnie rozdział czwarty. Dice zapowiedziało jednak, że jest zmuszone porzucić ten konkretny pomysł, ponieważ muszą skupić się na poprawianiu obecnej wersji gry. Jak napisał na developerskim blogu Ryan McArthur, jeden z producentów:


Dodatkowy nacisk na poprawę jakości doznań i dodawanie większej ilości niezbędnych treści sprawiło, że wycofaliśmy się z naszych pierwotnych planów wprowadzenia rywalizacyjnego trybu 5 na 5. Niestworzenie tego trybu było trudną decyzją, ale to niezbędne, abyśmy mogli szybciej pozbyć się błędów i osiągnąć cele związane z nową zawartością. Nadal jednak będziemy dążyć do budowania rywalizacyjnej rozgrywki w Battlefield. Wiemy, że w naszej społeczności istnieje już scena kompetytywna.


Wspomniał też, że w najbliższej aktualizacji zostaną rozwiązane problemy z zacinaniem się gry czy hitboksami. Dla fanów nie jest to na pewno świetna wiadomość – tryb 5 na 5 miał potencjał (chociaż nie taki znowu duży) skierowania produkcji na nieco inne tory i dotarcia z nią do jeszcze szerszego grona odbiorców. W niedługim czasie mamy dostać także dwie mapy przeznaczone dla starć piechoty, a także zwiększoną liczbę rang (z 50 do 500!). Słowem: tragedii nie ma, ale obecny rozdział wprowadził do gry sporo zamieszania, z którym wciąż twórcy nie mogą sobie poradzić (np. na Al Sundan nie pogramy jak na razie w Podboju z powodu „graficznych problemów”).


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze