23
10.08.2019, 18:34Lektura na 1 minutę

Japończyk groził śmiercią pracownikom Square Enix

Powód? "Byłem wkurzony, bo przegrałem w ich grę".

Po ostatnich strzelaninach, amerykańskie media rozpoczęły kampanię obwiniającą za ten fakt gry wideo. Przodował w tym oczywiście prezydent Donald Trump, który na Twitterze wspomniał, że elektroniczna rozrywka buduje most do radykalizacji młodych ludzi. Skutkiem tej kampanii było zniknięcie reklam gier z telewizji czy niektórych amerykańskich marketów. Niestety, wygląda na to, że jeden z Japończyków właśnie dostarczył kolejnego argumentu, który na nowo rozpali dyskusję o szkodliwym wypływie gier wideo.

40-letni mężczyzna wysłał maila z pogróżkami do głównej siedziby Square Enix w Tokio, w którym groził, że jeżeli nie dostanie z powrotem swoich pieniędzy, które wydał w ich mobilnym tytule, to "dostaniecie powtórkę z Kyoto Animation". Oczywiście mowa tutaj o tragicznym podpaleniu studia animacji, do którego doszło 18 lipca. W pożarze zginęło wówczas ponad 30 osób.

Policja szybko zlokalizowała i ujęła autora maila. W rozmowie z oficerami przyznał się do zarzucanych mu czynów, argumentując, iż "był zdenerwowany, bo przegrał w grze". Warto tu odnotować, że to już drugi przypadek gróźb śmiertelnych kierowanych wobec pracowników Square Enix w tym roku. W lutym, 25-letni mężczyzna wysłał maila z pogróżkami, po tym jak nie udało mu się zdobyć upragnionego przedmiotu w jednej z gier.


Czytaj dalej

Redaktor
Kaladin
Wpisów367

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze