Riot Games: Studio pracuje nad tajemniczą bijatyką
Naparzanka w realiach League of Legends? Gdzie mogę składać preorder?
Portfolio Riot Games od zawsze przedstawia się dosyć skromnie. Ich najbardziej znana i dochodowa, ale jednak jedyna, gra to League of Legends (w której pobito ostatnio rekord Guinessa). Wygląda na to, że w przyszłości ta sytuacja może ulec zmianie i ze słowem "Riot" zaczniemy również kojarzyć bijatykę.
Plotki rozpoczęły się podczas trwającego właśnie w Las Vegas The Evo Championship, czyli międzynarodowego turnieju w którym biorą udział najlepsi zawodnicy wszelkich bijatyk. W odróżnieniu do poprzednich edycji imprezy, tegoroczona została poprzedzona specjalnym panelem twórców, którzy zapowiadali jakie nowe tytuły pojawią się w branży w przeciągu najbliższego okresu.
Wielką niespodzianką stała się ogłoszenie Radiant Entertainment, czyli studia, które Riot Games zakupiło jeszcze w 2016 roku. Otóż Radiant wyjawił, że wydaje nową grę pod skrzydłami swoich właścicieli, jednak nie powinniśmy się jej spodziewać w najbliższym czasie.
Fani zaczęli spekulować, że tytuł może być przerobionym Rising Thunder, czyli produkcją nad którą wcześniej pracowało studio, ale w realiach Ligi Legend. Cóż, jeśli będę mógł zobaczyć pojedynek Lee Sina z Mordekaiserem, to jak najbardziej trzymam kciuki.