League of Legends: Użytkowniczka pobiła dwa rekordy Guinnessa grając 30 godzin bez przerwy

Firma Guinness to jedna z tych dość wiekowych instytucji, które nadzwyczaj szybko dostosowały się do zmian na świecie. W swojej Księdze posiada sporo kategorii poświęconych produkcjom wideo. Najszybszy przejazd osłem w Red Dead Redemption, najwięcej sezonów rozegranych w Football Managerze albo Minecrafcie, czy największa kolekcja pudełkowych gier to ledwie preludium do kopalni najróżniejszych osiągnięć. Przeglądając obszerną listę, prędzej czy później dopatrzymy się również kategorii: najdłuższa rozgrywka w LoL-a oraz najdłuższa rozgrywka w gry typu MOBA.

Z tymi kategoriami postanowiła zmierzyć się Kinumi Cati specjalizująca się w ustanawianiu rekordów w grach. Na koncie posiadała już m.in. najdłuższy maraton w Final Fantasy i World of Warcraft.

30-godzinna sesja odbyła się w hotelu Shanghai w Holandii, gdzie grupka osób postronnych wraz z dwoma sędziami nieustannie czuwała nad uczciwym przebiegiem próby oraz oceniała zasadność przyznania tytułu. Jak donosi sama zainteresowana, rozgrywka mogła trwać dłużej, ale uniemożliwione zostało to przez przerwę techniczną serwerów Riot Games.

Choć pewnie pierwsze, co przychodzi Wam do głowy to speedruny albo długie transmisje charytatywne, w kategorii „najdłuższa rozgrywka w dowolną grę wideo” palmę pierwszeństwa do dziś dzierży Carrie Swidecki. Amerykanka przetańczyła bez przerwy w Just Dance 134 godziny.