14
4.03.2019, 11:57Lektura na 2 minuty

World of Warcraft: Grający w demo Classica zgłaszali elementy oryginalnej gry jako bugi

Kiedyś było lepiej, co?


Witold Tłuchowski

Kiedy podczas Blizzconu 2017 J. Allen Brack, ówczesny producent wykonawczy gry, zaczął rozwodzić się nad smakami lodów, niejeden bardziej domyślny fan WoW-a złapał się za bijące nagle szybciej serce, nie mogąc znieść nadmiaru emocji. Gdy zaś ze sceny padło słowo „vanilla”, już tylko nieliczni nie wiedzieli, co się święci. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że developer po latach próśb graczy zdecydował się w końcu odtworzyć doświadczenie, jakim był oryginalny World of Warcraft. W zeszłym roku poznaliśmy orientacyjną datę premiery, a wszyscy, którzy wykupili bilety na Blizzcon, mogli ograć mały wycinek produkcji. Okazuje się, że wielu z nich zawiodła nieco pamięć i niekoniecznie zapamiętali oryginał takim, jaki faktycznie był.

We wpisie na oficjalnym forum gry podziękowano „entuzjastom Classica” za wsparcie oraz pomoc w wyszukiwaniu błędów i problemów, które trapiły demo. Wiele z nich zlokalizowano i naprawiono, jak było w przypadku np. nieprawidłowej regeneracji zdrowia, a także mnożników trafień krytycznych. Wśród zgłaszanych nieprawidłowości znalazły się jednak również takie, które były idealnym odwzorowaniem stanu WoWa z patcha 1.12. Chodziło w tym przypadku m.in. o sytuację, gdy Warlock zaczynał przywoływać nowego demona, a stwór towarzyszący mu do tej pory natychmiastowo znikał. Współcześnie działa to inaczej, jednak przed laty wyglądało to właśnie w ten sposób. Oprócz tego gracze zgłaszali, że rzadcy przeciwnicy zadawali w demie mniej obrażeń, niż ludzie to zapamiętali z wersji z 2006. Wielu osobom nie zgadzała się też prędkość, z jaką uciekały koboldy w jednej lokacji, jednak ponownie – tak drzewiej było.

Nie znaczy to rzecz jasna, że niektóre z powyższych przypadków nie były w oryginalnym tytule bugami. Celem developerów jest jednak jak najwierniejsze odwzorowanie stanu gry z tamtego okresu, dlatego tego rodzaju „ficzery” są specjalnie dodawane do produkcji. Mimo tego zabawnie jest zobaczyć, jak przez te wszystkie lata wszystkie kolejne wersje World of Warcraft wymieszały się w naszych głowach w jedną.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze