28
3.11.2017, 21:12Lektura na 2 minuty

BlizzCon 2017: World of Warcraft – Nowy dodatek i "waniliowe" serwery! [WIDEO]

Battle for Azeroth zaoferuje między innymi dwa nowe kontynenty oraz sześć grywalnych podras.


Paweł „Cursian” Raban

World of Warcraft: Battle for Azeroth skupi się na odwiecznym konflikcie Sojuszu i Hordy. Obie siły będą starać się o nowych sojuszników. Przedstawiciele tej pierwszej, zgodnie z przeciekami, wybiorą się do wyspiarskiego Kul'Tiras, drudzy natomiast nawiedzą Zandalar. Przynajmniej początkowo, bo kolejnym krokiem będzie próba zajęcia terytorium przeciwników. Warto dodać, że na oba nowe kontynenty będą składały się po trzy zróżnicowane strefy.

Nie dostaniemy nowych klas, ale potwierdziła się plotka o grywalnych podrasach. Łącznie będzie ich sześć, między innymi Nightborne, Taureni z Highmountain oraz krasnoludy z klanu Dark Iron. Limit poziomu zostanie podniesiony do 120, a w trakcie wypraw gracze będą wzmacniali legendarny naszyjnik, który zastąpi rozwijaną w Legionie broń i umożliwi dostęp do nowych talentów.

Pojawią się także tzw. warfronty, czyli kooperacyjne misje dla 20 graczy, którzy starają się wspólnymi siłami zająć strategiczne punkty, niczym w RTS-ach wspierając się sterowanymi przez AI jednostkami. Kolejna nowość to walka o niezbadane wyspy. Będzie ona stanowiła mieszankę trybów PvP i PvE – dwie trzyosobowe ekipy zmierzą się ze sobą w walce o cenne surowce. Rzecz jasna, Battle for Azeroth przyniesie też nowe lochy i rajdy, a także pozwoli natychmiast awansować wybraną postać do 110. poziomu i błyskawicznie przygotować ją na nowe wzywania.

Tutaj możecie zobaczyć zwiastun fabularny Battle for Azeroth:

Ten materiał podsumowuje zaś najważniejsze cechy dodatku. To jednak jeszcze nie koniec niespodzianek.

Jak zapewne wiecie, Blizzard od lat walczył z wyrastającymi jak grzyby po deszczu nieoficjalnymi "waniliowymi" (czyli pozbawionymi dodatków) serwerami, ze słynnym Nostalriusem na czele. Firma postanowiła przestać wreszcie ignorować głos fanów i szykuje własne odpowiedniki "waniliowych" serwerów. World of Warcraft: Classic pozwoli wrócić do Azeroth, jakie pamiętamy z 2004: bez pand, worgenów, rycerzy śmierci i wszystkiego, co nadeszło później. Póki co nie znamy jeszcze żadnych konkretów, ani tym bardziej daty premiery. Mamy za to nostalgiczny zwiastun.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze