Fortnite: Epic Games pozywa byłego pracownika
Ponoć tester gry przeciekał.
Koreański sąd duma, czy autorzy Fortnite’a nie ściągali aby zbyt inwazyjnie od PUBG-a, a tymczasem Epic Games notuje problemy we własnych szeregach. Jak być może pamiętacie, na dobrą chwilę przed startem czwartego sezonu fortnite’owych rozgrywek w sieci pojawiały się rozmaite wycieki, zdradzające zawczasu szczegóły na temat dodatkowej zawartości.
Developerzy twierdzą, że przynajmniej część informacji pochodzi od niejakiego Thomasa Hannah, który pracował w firmie jako członek działu QA (czyli zajmował się testami gry) od grudnia 2017 do kwietnia 2018. Ów podpisał oczywiście NDA (umowę o zachowaniu poufności), którą – na co wiele wskazuje – złamał.
Słowem wyjaśnienia: w kwietniu w grze pojawił się na niebie meteor, który – jak głosiły popularne teorie – miał uderzyć w wieże Tilted Towers (na których często lądowali gracze przez wzgląd na niezłe wyposażenie, jakie można było znaleźć w ich okolicach). Ostatecznie zrównał on z ziemią inną miejscówkę, Dusty Depot (teraz: krater Dusty Divot), co kilka dni przed startem czwartego sezonu wieszczył fortnite’owy subreddit. Informacja ta (choć nie tylko ona) miała pochodzić właśnie od zatrudnionego w Epicu testera, który rzekomo współpracował z nieujawnioną osobą lub osobami.
Jak donosi Polygon, pozew wniesiono 7 maja. Były już pracownik Epica broni się, twierdząc, że nie działał w sposób zorganizowany, a wyżej wymienione informacje podał w trakcie prywatnej rozmowy (co nie zmienia faktu, że i tak złamał umowę). Według prawników Epic Games firma „poniosła nieodwracalne szkody, przez które nadal cierpi”. Studio domaga się odszkodowania oraz zwrotu kosztów sądowych. Obrońca testera wnosi o uniewinnienie.
Cóż, nie jest to najbardziej absurdalny ze związanych z grą pozwów (Amerykanie zasłynęli ciąganiem po sądach czternastolatków).
Z pozostałych wieści: Fortnite (ten najpierwsiejszy, słowem: skupiony na kooperacji tryb Save the World) doczeka się wkrótce sporej aktualizacji.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.