League of Legends: Kai´Sa najnowszą bohaterką [WIDEO]
Poznaliśmy opis jej umiejętności.
Riot Games ujawniło szczegółowe informacje na temat najnowszej bohaterki League of Legends. Kai'Sa będzie kroczyła na granicy świata materialnego i uniwersum Pustki, co znajdzie odbicie w jej umiejętnościach. Dzięki magicznej skórze będzie potrafiła dostosowywać się do warunków pola bitwy i modyfikować swoje zaklęcia poprzez zwiększanie kluczowych statystyk. Tak oto prezentuje się jej arsenał:
Żrące Rany:
Podstawowe ataki Kai’Sy oznaczają wrogów Plazmą, zadając zwiększające się dodatkowe obrażenia magiczne. Po kilku atakach z rzędu Plazma rozrywa cel, zadając obrażenia eksplozywne zależne od jego brakującego zdrowia. Efekty unieruchamiające rzucane przez pobliskich sojuszników nakładają ładunki Plazmy.
Żywa Broń:
Symbiotyczny strój Kai’Sy przystosowuje się do wybranego przez nią stylu atakowania, w wyniku czego jej umiejętności ewoluują w zależności od stałych statystyk, pochodzących z przedmiotów ze sklepu i poziomu doświadczenia.
Kai’Sa wystrzeliwuje chmarę pocisków, które po równo trafiają pobliskich wrogów, a każde dodatkowe trafienie tego samego celu zadaje trochę mniejsze obrażenia.
Żywa Broń:
Jeżeli Kai’Sa posiada wystarczająco dużo dodatkowych obrażeń od ataku, Icathiański Deszcz wystrzeliwuje znacznie więcej pocisków.
Kai’Sa wystrzeliwuje promień energii z Pustki, który ujawnia pierwszego trafionego wroga, zadaje obrażenia magiczne i nakłada ładunki Plazmy.
Żywa Broń:
Jeżeli Kai’Sa posiada wystarczająco dużo dodatkowej mocy umiejętności, Szperacz Pustki zadaje więcej obrażeń, a jego czas odnowienia jest częściowo skracany przy trafieniu bohatera.
Kai’Sa się doładowuje, co chwilowo zwiększa jej prędkość ruchu, ale odbiera możliwość atakowania. Po doładowaniu się Kai’Sa wyciąga większą broń, zwiększając swoją prędkość ataku na kilka sekund. Ataki podstawowe skracają czas odnowienia Superdoładowania.
Żywa Broń:
Jeżeli Kai’Sa posiada wystarczająco dużo dodatkowej prędkości ataku, Superdoładowanie zapewnia jej chwilową prawdziwą niewidzialność, kiedy się doładowuje.
Kai’Sa doskakuje z ogromną prędkością, pokonując daleki dystans do miejsca obok wrogiego bohatera oznaczonego Plazmą oraz otrzymuje chwilową tarczę pochłaniającą obrażenia.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.