Prezes Naughty Dog przechodzi na branżową emeryturę
Od teraz twórcy The Last of Us i Uncharted będą działać pod jednoosobowym kierownictwem.
Po piętnastu latach Christophe Balestra, jeden z prezesów studia, ogłosił odejście z firmy. Powód? Jak czytamy na oficjalnej stronie developera, Balestra ma zamiar poświęcić się "osobistym ambicjom i projektom". Oznacza to, że pełnię obowiązków kierowniczych przejmie Evan Wells.
W Naughty Dog miałem luksus i honor pracować z najbardziej zdeterminowanym, utalentowanym i dążącym do perfekcji zespołem w branży. Nasze wspólne ambicje pozwoliły nam wyprodukować jedne z najbardziej nagradzanych i uznanych przez krytyków gier wszech czasów.
...skomplementował kolegów i koleżanki (już wkrótce były) prezes. Pożegnalny wpis poświęcił także na wspomnienie trudnego momentu przesiadki na minioną generację (PS3). Studio odeszło wówczas od swych platformówkowych serii (Crash Bandicoot, Jak & Daxter), stworzyło autorski silnik i postawiło na zupełnie nowe marki: Uncharted i – nieco później – The Last of Us.
Nie jest to pierwsza głośna zmiana kadrowa w szeregach Naughty Dog. W 2014 roku studio opuściła scenarzystka Amy Henning, która zajmuje się obecnie nienazwanym jeszcze tytułem osadzonym w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Z kolei Bruce Straley, jeden z reżyserów pierwszego The Last of Us, przy okazji "dwójki" zrobi sobie wolne.
Cóż, dziękujemy i życzymy owocnej emerytury.
Przy okazji: wygląda na to, że The Lost Legacy będzie ostatnim tytułem z serii Uncharted, jakim (w dającej się przewidzieć przyszłości) zajmie się Naughty Dog.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.