8
4.02.2017, 13:12Lektura na 2 minuty

Pillars of Eternity II: Jak działa wieloklasowość? [WIDEO]

Odpowiedzi na to pytanie udzielił sam Josh Sawyer.


Paweł „Cursian” Raban

Reżyser gry postanowił rzucić nieco światła na zaimplementowany w grze system wieloklasowości. Każdy bohater będzie mógł parać się maksymalnie dwiema profesjami (nie licząc podklas), tworząc zupełnie nowe połączenie. Dla przykładu mariaż maga z wojownikiem da maga bitewnego, a maga z barbarzyńcą – szamana.

Łączenie klas w teorii otwiera przed postaciami nowe możliwości, ale powiedzmy sobie szczerze, że zazwyczaj gra nie jest warta świeczki, bo bohater jest później kiepski w każdej z ról. Josh Sawyer ma tego pełną świadomość, dlatego jego ekipa stara się odwrócić tę odwieczną klątwę.

Zacznijmy od tego, że każda klasa ma swoje własne Źródło Mocy: w przypadku wojowników jest to szał, kapłanów – wiara, pieśniarzy – duch itd. Wraz z awansami na kolejne poziomy wartość tego atrybutu automatycznie się zwiększa, co przekłada się nie tylko na dostęp do nowych umiejętności, ale także wzrost skuteczności starych. Po każdym awansie gracz otrzymuje 3 punkty mocy do klasy, którą właśnie rozwija, i 1 punkt "wirtualny", który leży odłogiem lub jest przyznawany drugiej specjalizacji, jeśli taką wybrałeś. Jeśli więc na 1. poziomie wybierzesz kapłana, otrzymasz 3 punkty wiary i jeden punkt wirtualny. Na drugim nadal inwestujesz w kapłana i masz już 6 punktów wiary oraz 2 punkty "wirtualne". Poziom później decydujesz się dodać do mieszanki wojownika. Efekt? 7 punktów wiary (6 poprzednich + 1 za klasę dodatkową) oraz 5 punktów szału (2 "wirtualne” zamieniają się w szał + 3 za aktualnie rozwijaną klasę). Nic nie stoi na przeszkodzie, by potem wrócić do kapłana i łącznie mieć 10 punktów wiary oraz 6 szału. Owe punkty przekładają się potem na poziomy mocy, a te, jak wspomniałem wyżej, na liczbę i skuteczność umiejętności.

W pierwszej chwili może się to wydawać skomplikowane, ale jest dość logiczne. Finalnie efekt ma być taki, że postać wielkolasowa ma mieścić się w przedziale od 75 do 85% mocy bohatera wyspecjalizowanego. Nasz kapłan/wojownik nie będzie więc tak wydajny jak jego wierni raz obranej ścieżce kompani, ale nie będzie też kompletnie bezużyteczny, a większe spektrum możliwości może teoretycznie uratować tyłek w trudnej sytuacji. Na koniec filmik, w którym Josh tłumaczy wszystko osobiście (w języku angielskim):

Swoją drogą gra nadal świetnie sobie radzi ze zbieraniem funduszy. W chwili, gdy to piszę, zgromadzono już prawie 2,1 miliona dolarów, finansując między innymi dodatkową towarzyszkę oraz polską wersję językową.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3205

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze