30.08.2024, 08:00Lektura na 5 minut

Amazon Games robi swojego hack’n’slasha – King of Meat. I choć w niego zagrałem, nie mam bladego pojęcia, dla kogo i po co powstaje

Amazon Games, po pyrrusowym zwycięstwie z New Worldem, tym razem postawiło na zupełnie inny gatunek. Szkoda tylko, że King of Meat najprawdopodobniej mało kogo zainteresuje.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Fakt, dość ostro zacząłem i nie zdziwię się, jeśli przygotowaliście się na mieszanie z błotem dzieła Glowmade. Postaram się jednak, żeby przez chwilę tak nie było. Amazon zaprosił mnie do Monachium na przedpremierową prezentację King of Meat i czuję wobec niego dużą wdzięczność, ponieważ gdybym miał poznać produkcję za pośrednictwem pierwszego zwiastuna, zapewne nigdy bym się nią nie zainteresował.


O dziwo, bawiłem się dobrze

A mimo wszystko byłaby to dla mnie duża strata, ponieważ przy samej grze spędziłem niezwykle miło czas. Amazon i Glowmade postanowiły uderzyć w segment, który od dobrych kilku lat generuje sporą popularność. Chodzi oczywiście o produkcje łatwo podchwytywane przez streamerów, idealnie nadające się na transmisje na żywo oraz przyjemny wieczór ze znajomymi na Discordzie. Wszystkie mechanizmy i wydarzenia na ekranie podporządkowane są efekciarstwu i wywoływaniu ogromu emocji, w tym frajdy.

Developerom z Glowmade nie brakuje zresztą doświadczenia. Trzon odpowiedzialny za założenie studia rozwijał swój warsztat w Lionhead, a w ekipie znajdziemy osoby odpowiedzialne za Little Big Planet. Porównania z grą o przygodach Sackboya będą jak najbardziej na miejscu w przypadku King of Meat, ponieważ jedną z kluczowych mechanik ma stanowić własnoręczne projektowanie etapów. Na liczbę map dostępnych w dniu premiery i tak nie powinniśmy narzekać, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu tworzyć kolejne – Glowmade zachęca do takiej praktyki, najlepsze z nich trafią bowiem na oficjalną listę plansz.

Niestety nie miałem okazji zobaczyć tego elementu King of Meat, nad czym bardzo ubolewam, bo w świetle całokształtu gry to najciekawsze, co oferuje. Twórcy zapewniają, że narzędzia wykorzystywane przy projektowaniu etapów będą identyczne dla developerów i przyszłych graczy, a nawigowanie za pomocą różnych przyrządów – proste oraz intuicyjne.

King of Meat
King of Meat

Urzekł mnie też klimat King of Meat. Nazwa gry to równocześnie tytuł teleturnieju osadzonego w świecie Loregok przepełnionym motywami fantasy. Standardowo dla tego typu narracji naszym celem jest stanie się największym graczem ze wszystkich, a podlano to dodatkowo mocno sprośnym humorem, jednak na tyle nienachalnym, że nie narzuca się odbiorcy w agresywny sposób. Tak na dobrą sprawę tylko od nas zależy, ile z tego śliskiego „heheszkowania” zobaczymy i ile sobie „podkręcimy” za sprawą dowolnego dostosowywania bohaterów. Dzięki skórkom oraz różnym elementom kosmetycznym ze zwykłego poroża łosia można stworzyć… sami wiecie co. W połączeniu z dość szatmpową, aczkolwiek kolorową i przywodzącą na myśl Fotnite’a grafiką daje to interesujący rezultat.


Niestety w końcu trzeba zacząć grać

Moje pozytywne odczucia kończą się, gdy dochodzi do właściwej rozgrywki. King of Meat jest przede wszystkim kooperacyjnym hack’n’slashem dla czterech osób. W trakcie przemiarzania etapów natrafimy na kilka zagadek środowiskowych, które wymagają współpracy, refleksu lub odpowiedniego zestawu umiejętności, a przed właściwym udziałem w teleturnieju wybieramy optymalne wyposażenie, moce specjalne oraz opcjonalne ułatwienia bądź „potykacze”. Glowmade przygotowało sporo broni, czarów oraz urozmaiceń, więc będzie w czym przebierać, jednak wiąże się z nimi jeden podstawowy problem – nie mają żadnego sensu.

Walka z przeciwnikami jest banalnie prosta i pełni raczej funkcję mało przyjemnego obowiązku. Podstawowe ataki nie niosą żadnej mocy czy ciężaru uderzenia, co w połączeniu z dość częstymi falami wrogów sprawiało, że bardzo szybko zaczynałem odczuwać zmęczenie z powodu ciągłego „klikania w potworki”. Czary, mimo że liczne i efektowne, okazują się słabe i sprowadzają się raczej do spychania wrogów na boki. Z uwagi na niewygórowany poziom trudności ułatwiacze są zbędne, przeszkadzacze zaś niespecjalnie wpływają na rozgrywkę. Nie pomaga w tym wszystkim mało precyzyjne sterowanie oraz tzw. friendly fire. Nieraz poległem nie z powodu wyzwania, jakie gra przede mną postawiła, tylko przez moich towarzyszy, którzy chaotycznie rzucali czarami na prawo i lewo.

King of Meat
King of Meat

Tak na dobrą sprawę nie wiem, dla kogo powstaje King of Meat. Produkcja nie przyciągnie tak dużej rzeszy graczy na start, ponieważ nie będzie darmowa (warto nadmienić, że mikrotransakcje mają ograniczać się w teorii do „kosmetyków”). Projektowanie poziomów wydaje się ciekawe, graficznie jest poprawnie, ale brak w tym jakiejś własnej tożsamości – czegoś, co odróżniałoby dzieło na tle konkurencji. Na deser sama rozgrywka, która na dłuższą metę męczy i nie oferuje żadnego wyzwania. Cała czerpana przeze mnie satysfakcja wynikała bardziej z miłego towarzystwa, z jakim przyszło mi grać, oraz głupkowatego poczucia humoru, jakie można uskuteczniać przy personalizacji bohaterów.

Po dłuższej refleksji nad King of Meat mam wrażenie, jakby Amazon dał twórcom checklistę do projektu „Jak zrobić grę dla streamerów”, a Glowmade wykorzystało tylko część swojego potencjału, przygotowując dość bezpłciowe dzieło. Mimo wszystko życzę studiu sukcesu, a sam liczę na to, że moje marudzenie zostanie zweryfikowane setkami tysięcy graczy na Steamie oraz wieloletnim wsparciem.

Cieszy

  • głupkowate poczucie humoru potrafi urzec
  • rozbudowany kreator poziomów
  • dowolne modyfikowanie wyglądu postaci

Niepokoi

  • nudna walka
  • zero wyzwania
  • na pierwszy rzut oka całkowicie nieatrakcyjna
  • brak poważniejszego filtra żartów może w przyszłości zaszkodzić grze


Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów857

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze