1
22.03.2024, 13:02Lektura na 5 minut

Szpile: Nielegalny handel jabłkami

Twoja cotygodniowa dawka przekąsu.


Smuggler

📍 Firma Irdeto – to ta od Denuvo – wymyśliła patent, który powinien ułatwić wydawcom identyfikowanie leakerów. Krótko mówiąc, każdy egzemplarz gry otrzymywałby unikatowe i niewidoczne oznaczenie na assetach. Dzięki temu wyśledzenie, od kogo „wyciekła” np. przedpremierowa kopia jakiejś produkcji, stanie się proste. Fajnie, fajnie. Wydawcy się cieszą. A gracze? Znając życie, będzie to oznaczało, że gra nieustannie komunikuje się z serwerem, a jak wyłączą kiedyś serwery, to nie pograsz. No i na pewno nie pogorszy to wydajności, prawda? Dziękujemy, Denuvo, że tak się o nas troszczysz.

📍 Wiecie, że władze USA sprawdzą, czy Meta aby nie czerpie pośrednich korzyści z handlu narkotykami? Meta… no, tak. Ciekawe, czy prześwietlą też Apple’a pod kątem sprzedaży zmodyfikowanych genetycznie owoców.

📍 Jak się okazuje, od 2019 roku CIA po cichu i anonimowo trollowało chiński rząd w mediach społecznościowych. Ha! Wiedziałem, że te memy z Kubusiem Puchatkiem nie wzięły się z niczego.

📍 Jak to mówią, wielkie umysły myślą podobnie (acz czasem, cóż, nieco dogmatycznie).

PS My byliśmy pierwsi!

GRYOnline.pl / CD-Action

📍 Po niemal 12 latach i zebraniu ponad 650 mln dolarów pełna wersja Star Citizena „majaczy na horyzoncie” – zapewnia Chris Roberts. Mogę zgodzić się tylko z tym, że ktoś tu coś majaczy. Przypomnę też, że horyzont to jest taka linia, do której nie da się dotrzeć.

📍 „W historii gier prawdopodobnie nie było ważniejszej premiery” – twierdzi analityk Mat Piscatella, pisząc o GTA VI. Jako równie kompetentny i renomowany analityk uważam, że prawdopodobnie ma on rację, choć jest też spora szansa, że jej nie ma. Oczywiście moja prognoza może ulec całkowitej zmianie(*), więc nie biorę za nią żadnej odpowiedzialności.

(*) Analityk to człowiek, który w stuprocentowo logiczny i absolutnie przekonujący sposób wyjaśni ci, dlaczego jego poprzednia prognoza była całkowicie błędna.

📍 …AAAAle obniżka po miesiącu! Szanuję, że Ubi chce nam tak genialną grę po tak korzystnej cenie sprzedawać, zamiast drenować nasze kieszenie.

Media Markt

📍 Reżyser „Fallouta” ma życiowe podejście do swego dzieła. Nie sądzi, aby zadowolenie fanów czegokolwiek było możliwe, ale myśli, że wielbiciele gry odnajdą w serialu to, co dla nich najważniejsze. „Zastanawianie się nad tym, jak usatysfakcjonować innych ludzi, byłoby głupie. Sam musisz być usatysfakcjonowany swoją pracą. I podczas pracy nad serialem tak się właśnie czułem” – podsumował.

Co pewnie oznacza, że hardkorowi fani Fallouta nie będą – mówiąc oględnie – zbyt szczęśliwi i serial znacząco odbiegnie od pierwowzoru. Hm, ale niby czemu oni mają mieć lepiej niż wielbiciele Wiedźmina? Grunt, że reżyser czuje się zadowolony.

📍 Palworld nadal sprzedaje się bardzo dobrze i przyniósł już „dziesiątki miliardów jenów” dochodu. Paradoksalnie to powód pewnego bólu głowy producentów tego „indyka”. Prezes firmy stwierdził nawet, że… zarobiona kwota jest „zbyt duża, jak na studio naszej wielkości”. Ech, chciałbym mieć takie problemy…

📍 Zagadka: jak powiedzieć po electronicartsowsku „Prince of Persia”? To proste! „Tales of Kenzera: ZAU”. Popatrzcie zresztą sami. Kurde, całkiem fajnie wygląda…

📍 Zaledwie 18 lat po premierze PS3 Sony półgębkiem przyznało, że nie była to przesadnie udana konsola i popełniono przy jej projektowaniu i marketingu rozmaite błędy. No, lubię tę japońską powściągliwość. Latem 1945 cesarz Hirohito raczył powiedzieć mniej więcej, że „wojna nie do końca potoczyła się po naszej myśli”. Cóż, w obu wypadkach wygrali Amerykanie, ale finalnie Japonia źle na tym nie wyszła.

📍 Laureat Oscara za muzykę do filmu „Oppenheimer”, Ludwig Göransson, ponoć zirytował graczy swą wypowiedzią, w której dziękował rodzicom za to, że w dzieciństwie zamiast kupować mu gry wideo, podarowali mu gitarę i perkusję. Ciekawe, czy ich sąsiedzi też uważali, że to był dobry pomysł. Jeden z moich sąsiadów od paru lat uparcie ćwiczy grę na gitarze elektrycznej i osobiście wolałbym, żeby jednak wybrał komputer czy konsolę… Szczególnie że z tego, co słyszę, to nie ma szansy na Oscara.

📍 Szef Starbreeze Studios zwolniony po fatalnej premierze gry Payday 3. Cóż, oto właśnie nadszedł dzień zapłaty…

📍 Studio Keywords, jeden z największych podwykonawców w świecie gier, próbowało przygotować grę tylko za pomocą AI. Nie pykło. Ale pamiętacie te surrealistyczne filmiki reklamowe, jakie tworzyła sztuczna inteligencja dwa-trzy lata temu, i wideo, jakie generuje obecnie? Pytanie nie brzmi więc „Czy AI potrafi tworzyć sensowne gry?”, lecz „Jak długo będziemy na taką grę czekać?”. Moim zdaniem nie za długo. Ale na razie developerom życzę jeszcze miłego, spokojnego weekendu i smacznej kawusi.

📍 Google pracuje nad „wirtualnym kompanem” dla samotnych graczy, wspomagającym ich w czasie rozgrywki. SIMA (Scalable Instructable Multiworld Agent) jest w stanie wykonywać zadania w grach wideo na podstawie otrzymanych w naturalnym języku instrukcji. Już widzę, jak gracze testują go poleceniami w stylu wiedźmińskiego: „Idź stąd i wychędoż się sam”. Może być zabawnie.

PS Ewolucja gier: kiedyś się grało w THE SIMS, a teraz będzie się grało z THE SIMA. Hm, a jakby mu powiedzieć: „Idź zagrać w The Sims”?


Redaktor
Smuggler

Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.

Profil
Wpisów256

Obserwujących53

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze