około 9 godzin temuLektura na 2 minuty

Warhammer 40K: Dawn of War – Definitive Edition z datą premiery. Twórcy odświeżyli klasyczny zwiastun gry, lecz fani nie są zadowoleni

Twórcy poczynili zmiany w słynnym trailerze Warhammer 40K: Dawn of War, co nie spodobało się części graczy.

Warhammer 40K: Dawn of War ma już na karku ponad 20 lat i co by nie mówić, pod względem graficznym widocznie się zestarzał. Stąd Relic, chcąc odświeżyć pamięć osób, które lata temu zagrywały się w tego klasycznego RTS-a, zapowiedziało powstanie Definitive Edition wraz ze sporymi zmianami w sferze audiowizualnej. Choć na ogół przyjmowano wieści o nim z entuzjazmem, to znalazły się też głosy niezadowolenia z faktu, że poprawy wymagają też inne części gry, jak choćby nawigacja jednostek, co według dotychczasowych komunikatów nie miało zostać dopracowane.

Tak czy inaczej, Relic powoli szykuje się do premiery Warhammer 40K: Dawn of War – Definitive Edition, która według najnowszego wpisu na jego steamowej karcie ma nastąpić 17 sierpnia tego roku. Ujawniono też, że gra będzie kosztować 30 dolarów (ok. 110 zł), czyli o 5 dolarów mniej niż obecnie dostępna Anniversary Edition (w Polsce w nieco bardziej korzystnej cenie 100 zł). Dla obecnych posiadaczy tytułu zaś szykowana jest zniżka na poziomie 30% zarówno na Steamie, jak i GOG-u. Ponadto twórcy w ramach promocji odświeżyli szeroko znany zwiastun oryginalnej produkcji.

Nie spotkało się to jednak z entuzjazmem fanów – w komentarzach pod zwiastunem gracze krytykują przede wszystkim jego stronę dźwiękową, która została przystosowana do obecnych standardów. Według nich przez to cinematic stracił swoją magię, tym bardziej, że memiczny okrzyk bojowy żołnierza Space Marine został podmieniony na tekst „Space Marine, attack!”. Ponadto w opinii części komentujących dodatkowe kwestie mówione przez np. maszynę bojową czy samego bohatera trailera były zupełnie niepotrzebne. Oryginał możecie obejrzeć poniżej.

Warhammer 40K: Dawn of War – Definitive Edition to przede wszystkim usprawnienia graficzne, takie jak obsługa wyższych rozdzielczości, poprawione działania świateł i optymalizacja interfejsu użytkownika pod monitory ultrapanoramiczne. Zapowiadano też wprowadzenie kolejnych wersji językowych i choć ma być ich kilka, to na razie mowa tylko o uproszczonym chińskim (gra nie wspiera m.in. języka polskiego). Relic nie doda żadnej nowej zawartości ani nie będzie grzebać w balansie i ograniczy się do poprawy bugów, które pojawią się po wydaniu specjalnej edycji tytułu, a także niedużych poprawek w trybie wieloosobowym czy (ku uciesze części graczy) poruszaniu się jednostek.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał Gąsior

Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.

Profil
Wpisów471

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze