Twórca serialu „The Last of Us” kończy z ekranizacjami gier. Chociaż kusi go GTA 4
Czy to dobry materiał na ekranizację?
Craig Mazin, współtwórca znakomicie przyjętego serialu HBO „The Last of Us”, w najnowszym wywiadzie dla SciFiNow podzielił się przemyśleniami na temat swojej przyszłości w adaptacjach gier wideo. Jak sam przyznał, produkcja oparta na hicie studia Naughty Dog najprawdopodobniej będzie jego ostatnim podejściem do tego typu projektów:
Przede wszystkim cieszę się, że będę mógł obserwować, co inni stworzą, nawet jeśli sam trochę pomogę. Nie mam problemu z byciem wsparciem. Chętnie pomogę wyprodukować kilka dobrych adaptacji gier wideo – mam nawet na myśli parę tytułów. Ale jeśli chodzi o pisanie i codzienne poświęcenie się temu… to będzie moja ostatnia przygoda z grami wideo w takiej formie.
Twórca podkreślił, że jego zaangażowanie w „The Last of Us” wynikało z ogromnej pasji do gry oraz wyjątkowej relacji z Neilem Druckmannem, twórcą pierwowzoru. Jak zaznacza, tylko dzięki takiemu podejściu możliwe było stworzenie czegoś autentycznego – zarówno dla fanów gry, jak i nowej publiczności.
Mimo to Mazin snuje wizje innych ekranizacji, takich jak Grand Theft Auto – marki od lat krążącej w hollywoodzkich kuluarach. Choć uważa uniwersum GTA za fascynujące, nie widzi siebie jako odpowiedniej osoby do przeniesienia go na ekran:
Kusi mnie opowiedzieć Grand Theft Auto 4, bo jestem masochistą i myślę, że to mogłoby być aż 19 sezonów serialu! Haha. Ale z drugiej strony czuję też: »O nie, nie rób tego. Zrób coś innego. To prawie żadna historia. Spróbuj może »Candy Crush«!
Choć twórca „Czarnobyla” nie zamyka całkowicie drzwi do adaptacji innych gier, stawia sprawę jasno: nie interesuje go podejmowanie tematów, które nie są mu bliskie. Według niego kluczem do udanej ekranizacji jest głębokie zrozumienie i szacunek do medium gier wideo – coś, czego jego zdaniem często brakuje w Hollywood.
Obecnie trwają prace nad trzecim sezonem „The Last of Us”, który opowie o losach Abby. W planach jest również czwarta odsłona, która miałaby w pełni zamknąć całą opowieść przedstawioną w The Last of Us Part 2. Czy jednak twórcy zdecydują się na dalsze rozwijanie uniwersum poza zaplanowanymi sezonami? Mazin podkreśla, że najważniejsze jest, by historia była opowiedziana w sposób autentyczny i pełny, bez sztucznego przeciągania wątków. Jak na razie skupiają się na tym, by domknąć losy bohaterów zgodnie z duchem oryginalnej gry, co dla fanów oznacza solidne zakończenie i satysfakcję z całej serii.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com