5
18.01.2024, 18:45Lektura na 2 minuty

Team Fortress 2: Fani przygotowali petycję i proszą Valve o interwencję

Po raz kolejny społeczność Team Fortress 2 próbuje ratować swoją ulubioną strzelankę. Petycja do Valve ma pokazać, że jest źle i fani domagają się pomocy developerów.


Samuel Goldman

Team Fortress 2 to fenomen liczący sobie już ponad 16 lat i chociaż pomiędzy pierwszym ogłoszeniem, a wydaniem produkcji minęło kilka długich lat, udało jej się zebrać pokaźną i wierną społeczność. Taką, która nie składa się tylko z biernych odbiorców tego, co Valve ma w kwestii Team Fortress 2 do zaproponowania, a próbuje wziąć sprawy w swoje ręce – tym bardziej, że twórcy Steama nie garną się do poprawienia sytuacji swojej strzelanki. W 2022 roku wybuchł mały skandal związany z zalewem botów w grze, a kilka miesięcy później Valve przemówiło, zobowiązując się do naprawienia sytuacji i uspokajając tym samym nastroje. Ogłoszenie pierwszego, dużego update’u od 6 lat od premiery ostatniego zabrzmiało jak wygrana społeczności.

Obiecane nowości nie były aż tak spektakularne, ale liczba graczy już tak – z okazji premiery aktualizacji pobito rekord jednocześnie zalogowanych osób i 16-letnia gra zanotowała 250 tysięcy graczy jednocześnie. Minęło kilka kolejnych miesięcy, a niedługo po zamknięciu fanowskiego remake’u Team Fortress 2, internet obiegła petycja ponownie zdesperowanych rosnącym problemem z botami osób. W jej opisie przeczytamy:


Pomimo ponad 16 lat na karku, Team Fortress 2 jest jedną z najczęściej uruchamianych i najbardziej lubianych gier w historii (…) Aktualnie jest pełna botów, które natychmiast zabijają każdego gracza, szerzą mowę nienawiści i wykorzystują swoją władzę nad społecznością dla korzyści finansowych (…). Ta petycja ma pokazać Valve, że musi coś zrobić.


W ostatnich dniach liczba graczy Team Fortress 2 utrzymuje się na poziomie 60-70 tysięcy, w pierwszej połowie miesiąca było to nawet ponad 200 tysięcy. Czy zainteresowanie fanów i petycja ponownie uratują strzelankę? Ciężko zgadywać, bo Valve ewidentnie nie ma pomysłu na to, co można zrobić z tym tytułem dalej, ale jednocześnie nie chce przekazać pałeczki społeczności, co całkowicie rozwiązywałoby problem, choć kosztem odebrania firmie kontroli nad marką.

Na tę chwilę petycja zbliża się do 30 tysięcy podpisów. Jeśli chcecie dołożyć swoją cegiełkę do kolejnej próby ratowania Team Fortress 2, mur fanowskich głosów znajdziecie tutaj.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1040

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze