4
około 18 godzin temuLektura na 2 minuty

Szef Gearboksa znowu o cenie Borderlands 4. „Mogliby brać za to nawet 200 dolarów”

Randy Pitchford podzielił się z nami kolejnymi przemyśleniami.

Już mniej niż miesiąc dzieli nas od premiery Borderlands 4 (no chyba że macie na celowniku edycję na Switcha 2). Twórcy regularnie podgrzewają atmosferę nowymi materiałami, a we wzbudzaniu kontrowersji tradycyjnie nie ma sobie równych Randy Pitchford. Szef Gearboksa podpadł tym razem graczom dziaderską wypowiedzią na temat ceny gry. Całe szczęście, że produkcja ostatecznie zostanie wyceniona rozsądnie, ale jako że sam CEO Take-Two patrzy pobłażliwie na zachowania Pitchforda, ten wcale nie zamierza zamilknąć.

I tak w ostatniej rozmowie z GamesRadarem zabłysnął po raz kolejny, dzieląc się z nami przemyśleniami dotyczącymi tego, ile faktycznie mogłoby kosztować Borderlands 4 w jego opinii.


Cholera, myślę, że mogliby brać za to nawet 200 dolarów. Chciałbym, żeby rozdawali tę grę za darmo, ponieważ wtedy każdy by w nią grał. Ale nie tak działa biznes. Jednak wartość tam faktycznie jest.


Czyli z jednej strony nawet 200 dolarów (czyżby to była jakaś zapowiedź ceny GTA 6?), ale chwilę później jednak rozdawanie za darmo, żeby nie było kolejnej zadymy. W dalszej części rozmowy Pitchford przekonuje, że także ma sporo do powiedzenia w kwestii ostatecznej ceny swoich gier i cała dyskusja wokół nich nie ma znaczenia. Przede wszystkim jednak jest przekonany o wysokiej jakości swego najnowszego dziecka.


Borderlands 4 jest niesamowite. To absolutnie fantastyczna gra i nie da się podważyć jej wartości. Gdy spojrzymy na poprzednie odsłony tej serii, mnóstwo ludzi spędziło w nich tysiące godzin. Jeśli pomyślimy o tym na zasadzie: najwięcej czasu spędzonego przy czymś kontra czas spędzany w mediach rozrywkowych, w żadnej innej formie na świecie nie znajdziesz lepszej wartości.


No cóż, sam spędziłem setki godzin w poprzednich odsłonach serii Borderlands, a jednak nie dałbym za nową część 200 dolarów. Całe szczęście nikt z nas nie będzie musiał stawać przed takim dylematem. Przypominam, że Borderlands 4 trafi na rynek już 12 września w wersjach na PC, PS5 i XSX, a port na Switcha 2 pojawi się niewiele później, bo 3 października.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „rajmund” Gańko

Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.

Profil
Wpisów2246

Obserwujących11

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze