29.02.2024, 09:45Lektura na 2 minuty
Wideo

Reżyser The Last of Us myśli o emeryturze od gier AAA

Neil Druckmann odpowiedzialny jest za sukces takich marek, jak Uncharted czy The Last of Us.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

The Last of Us w bardzo krótkim czasie stało się jedną z najważniejszych marek w historii gier wideo. Seria dodatkowo zyskała na popularności za sprawą serialu HBO, który szybko osiągnął miano najpopularniejszej produkcji tej stacji w Europie. Dla niektórych to znak, że trzeba kuć żelazo, póki gorące, jednak reżyser i ojciec serii ma na ten temat zupełnie inne zdanie.

Neil Druckmann nie jest przekonany, czy będzie jeszcze produkował wysokobudżetowe produkcje. Pomimo tego, że w jego głowie może znajdować się pomysł na trzecią odsłonę, to bardzo prawdopodobne, że jeśli doszłoby do jej powstania, to mógłby pożegnać się nią z Naughty Dog oraz segmentem AAA. Reżyser był gościem rozmowy z raperem Logikiem, w którym przedstawił swoją perspektywę dotyczącą pracy w branży na najwyższym szczeblu.

Druckmann nie widzi siebie w branży AAA na zawsze. Wspomina o tym, że praca nad największymi grami jest ogromnym przedsięwzięciem, które wymaga niesamowitych pokładów energii – szczególnie na stanowisku, na którym trzeba zarządzać ogromnym zespołem rozsianym po świecie. Dodatkowym czynnikiem, który sprawia, że Neil Druckamnn myśli nad rezygnacją, jest stres oraz przede wszystkim rodzina.


Mówiłeś [Logic – przyp. red.], że wkroczyłeś w nową fazę życia, gdzie dzieci są dla ciebie numerem jeden i ja obecnie znajduję się w podobnej sytuacji. I zdaję sobie z tego sprawę, że moja córka ma już 13 lat, a ja czuję, jakby życie odciągało ją z dala ode mnie. Wiem jednocześnie, że czas jest ograniczony, więc jest to szczególnie istotne dla mnie i nie chcę go zmarnować, wiedząc, że [rodzina – przyp. red.] chce go ze mną spędzić. To jest numer jeden.


Neil Druckmann

Oczywiście nie oznacza to, że praca, jaką obecnie wykonuje reżyser, jest dla niego męką. Jak sam wspomina, jest bardzo zadowolony z projektów, w których bierze udział – mowa tutaj o serialu „The Last of Us” oraz nawiedzonych domach, które zawierały „atrakcje” z najpopularniejszych dreszczowców Universal Studios. Z drugiej strony Druckmann chce dalej tworzyć różne dzieła, więc przewiduje, że mimo wszystko w branży pozostanie, jednak będzie skupiać się na mniejszych projektach.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów346

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze