Resident Evil 4 Remake z darmowym trybem Mercenaries... i mikropłatnościami

Capcom dotrzymał słowa i właśnie udostępnił zapowiadaną wcześniej dodatkową zawartość do gorąco przyjętego remake'u Resident Evila 4. Mowa oczywiście o znanym z oryginału trybie Mercenaries, który zgodnie z obietnicą można już pobierać bez żadnych dodatkowych opłat ze Steama, PS Store'u oraz Xbox Store'u.

I teoretycznie wszystko pięknie: znów czeka nas praktycznie osobna zabawa, w której możemy bić swoje rekordy i wspinać się na szczyty rankingów, nabijając punkty na zabijaniu przeciwników, w tym znanych z podstawowej gry bossów. Wszystkie postaci mogą korzystać z trybu chaosu, czyli wyjątkowych zdolności, które według Capcomu dodają rozgrywce Mercenaries strategicznej i taktycznej głębi.

Problemem, na który już zwrócili uwagę gracze, jest brak dwóch ikonicznych postaci, których w odświeżonym trybie Mercenaries zabrakło: Ady Wong i Alberta Weskera. Od razu pojawiły się obawy, że japoński wydawca może szykować ich powrót w formie płatnych mikro-DLC, szczególnie że już możemy znacznie ułatwić sobie zabawę, korzystając z mikropłatności. W cyfrowych sklepach zaroiło się bowiem od kuponów na wyjątkowe ulepszenia broni u sklepikarza.

No cóż, nie udawajcie, że się tego nie spodziewaliście. Resident Evil 4 Remake zebrał doskonałe recenzje (sam nie szczędziłem mu pochwał) i nie brakowało rozważań, czemu premiera trybu Mercenaries została opóźniona. Może właśnie dlatego, by nie psuć tych doskonałych wrażeń obecnością mikrotransakcji... Całe szczęście, że w dalszym ciągu Najemnicy pozostają opcjonalną rozrywką i można z niej czerpać radochę bez dokupowania czegokolwiek.