Remedy: Multiplayer w świecie Control nie będzie darmowy
Najnowszy raport fińskiego developera zdradza co nieco na temat powstającej strzelanki kooperacyjnej i innych projektów studia.
Dopiero w tym roku Federalne Biuro Kontroli zostało w całości przejęte przez Remedy, tzn. firma wykupiła prawa do marki Control od 505 games, dzięki czemu produkcja pełnoprawnej „dwójki” ruszyła z kopyta. Nie jest to jedyna gra, nad którą pracują Finowie, bo w produkcji są remaki Maksa Payne’a (a dokładniej Payne’ów dwóch), jakie dostały ostatnio solidny zastrzyk gotówki, projekt Kestrel tworzony we współpracy z Tencentem oraz kooperacyjna gra-usługa w świecie Control.
O ile przykład Suicide Squad z zainteresowaniem graczy na poziomie około 600 osób dziennie w 2 miesiące po premierze (wg szacunków Steamdb) jasno pokazuje, że niekoniecznie jest to upragniony przez odbiorców kierunek rozwoju branży, to być może propozycja Remedy wpuści trochę świeżego powietrza i zaproponuje coś interesującego – a może to tylko ja nie mogę uwierzyć, że 95% firm z branży planujących tego rodzaju tytuły nie widzi problemu w tworzeniu gier z marginalnym zainteresowaniem odbiorców.
Tak czy siak zaglądając do raportu rocznego Remedy dowiemy się kilku ciekawych informacji o…
Control 2 – prototyp już jest
Sequel przygód Jesse Faden powstaje w ramach całkiem sporego budżetu, bo developerzy planują wydać około 50 milionów euro. Gra ukaże się oczywiście na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S, jednak nie wiemy niczego na temat ewentualnej wyłączności. Rozsądek podpowiada, że skoro firma pozostaje jedynym właścicielem marki, nie będzie musiała posiłkować się premierą ograniczoną np. do Epic Games Store’a.
Pod koniec ubiegłego roku Control 2 było już w fazie funkcjonalnego prototypu co oznacza, że prawdopodobnie trwa już formowanie zespołu i ustalanie konkretnych planów oraz wyznaczenie wiążących terminów. Sequel powstaje oczywiście na silniku Northlight. Niestety wydaje mi się, że w tym roku nie dostaniemy jeszcze oficjalnej zapowiedzi, bo najpierw czeka nas...
Max Payne 1&2 Remake w produkcji
Nowojorski glina także skorzysta z dobrodziejstwa technologii Northlight, a gra ukaże się, podobnie jak Control 2, na pecetach i konsolach aktualnej generacji Sony oraz Microsoftu. Nie znamy dokładnego budżetu, bo remaki powstają na mocy umowy z Rockstarem, który finansuje projekt – wiemy tylko, że kwota oscyluje w granicach „typowego budżetu gry AAA Remedy”.
Max Payne 1&2 Remake prawdopodobnie znajduje się już w pełnej produkcji, jednak nie znamy daty premiery.
Condor nie będzie za darmo
Condor, a może FBC: Firebreak, jak sugerowałby to znak towarowy zarejestrowany przez Remedy, według pierwszych plotek miał być produkcją darmową, ale chyba jednak trzeba będzie sięgnąć do portfela. W raporcie czytamy:
Gry-usługi o stałej cenie z dodatkową płatną zawartością mogą stać się w przyszłości ważnym modelem działalności Remedy. Są to gry premium o niskiej cenie początkowej, ale z ogonem przychodów towarzyszącym aktualizacjom, rozszerzeniom i potencjalnym mikrotransakcjom. Model ten zostanie wykorzystany np. w Condor, wieloosobowym spin-offie Control.
Tak, też mi się to niespecjalnie podoba, ale w razie czego zamierzam zagłosować portfelem. Na razie całkiem interesująco brzmi rys fabularny:
Po inwazji Syku na Najstarszą Siedzibę, obiekt pozostaje zamknięty, a w jego wnętrzu znajduje się wrzący, niestabilny tygiel nadprzyrodzonych mocy oraz niedobitki Federalnego Biura Kontroli, które będzie musiało im się przeciwstawić.
Condor powstaje za około 25 milionów euro i zmierza na te same platformy, co pozostałe gry, jednak nie znamy daty premiery.
Projekt Kestrel, o którym wspominałem wcześniej, wspomniany jest tylko w kilku zdaniach – gra znajduje się w fazie koncepcji i wszystko wskazuje na to, że usłyszymy o niej dopiero wtedy, kiedy powyższe projekty już wylądują na rynku lub otrzymają daty premiery.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.