Premiera Vision Pro za nami. Jak prezentuje się najnowszy sprzęt Apple?
Gogle VR/AR sygnowane logiem jabłuszka wzbudziły niemałą sensację, pytaniem pozostaje jednak – czy ma ona poparcie w rzeczywistości?
Po raz pierwszy o Apple Vision Pro usłyszeliśmy na początku czerwca 2023 r., a teraz, nieco ponad pół roku później, fani nowinek technologicznych i sprzętu spod szyldu nadgryzionego jabłka doczekali się oficjalnej premiery gogli, która miała miejsce 2 lutego. Czy spełniają one oczekiwania użytkowników i są warte swojej, nomen omen, zaporowej ceny?
Apple Vision Pro
Na subreddicie poświęconym Vision Pro pojawiły się pierwsze opinie osób, które zdążyły się nie tylko w sprzęt zaopatrzyć, ale i przetestować go w boju. Starczy wspomnieć, że zdania są podzielone, a twór Apple wcale nie jest taki wspaniały, na jaki go kreowano. Użytkownik Reddita kryjący się za pseudonimem imatowell wystosował pokaźnych rozmiarów listę zarzutów, z którą możecie zapoznać się w tym miejscu.
Według niego chwalona przed premierą funkcja „pass through” pozwalająca zachować kontakt ze światem rzeczywistym podczas korzystania z gogli pozostawia sporo do życzenia. Wystarczy aby pomieszczenie, w którym przebywamy, nie było idealnie oświetlone, a otoczenie staje się ziarniste. Co więcej, każdy ruch jest związany z rozmazywaniem obrazu.
Trochę do powiedzenia było również w przypadku interfejsu sprzętu. Elementy na skrajach obrazu, a w szczególności ulokowany tam tekst, są nieczytelne i aby się z nimi zapoznać, należy obrócić głowę w ich stronę. Z kolei sam „wyświetlacz” jest dość ciemny, nawet podczas odtwarzania filmów w HDR. W tekście znalazło się także i miejsce na pstryczek w stronę pola widzenia, które jest dość ograniczone.
Niemniej wiele osób jest na ten moment zadowolonych ze swojego zakupu i to mimo pierwotnej niechęci do Vision Pro. Chwalony jest m.in. potencjał urządzenia, które może znaleźć zastosowanie nie tylko w przypadku bardziej przyziemnych czynności, ale i w trakcie pracy.
Jak jednak twór Apple oceniły redakcje serwisów poświęconych technologii? Redakcja The Verge wystawiła sprzętowi korporacji z Cupertino mocne 7, zwracając uwagę na to, że jest on stanowczo za drogi, chwaląc jednak przy tym jego wyświetlacz, który to został określony mianem cudu techniki. Od CNET Vision Pro otrzymało 7.8, a w recenzji ponownie zaznaczono, że cena urządzenia jest żartem. Z kolei redaktor Tom's Guide obdarował Vision Pro notą 4 na 5 gwiazdek. Zdaje się więc, że zdania recenzentów są zbieżne i nie mamy do czynienia z rewolucją, a jedynie naprawdę porządnym sprzętem z nieadekwatnie wysoką ceną.
Jeśli z kolei interesuje was, czy sprzęt wyceniony na, bagatela, 3500 dolarów może poszczycić się zadowalającą wytrzymałością, na pomoc przychodzi kanał AppleTrack, który postanowił wykonać kilka rzutów urządzeniem.
Fanów grzebania w bebechach z kolei można zainteresować film stworzony iFixit, na którym możemy zapoznać się z budową sprzętu i jego rozbiórką krok po kroku.
Na koniec warto zaznaczyć, że Vision Pro nie obsługuje na ten moment funkcji „Find My”. W związku z tym jeśli zgubimy gogle, zostaniemy zmuszeni do ich poszukiwania w tradycyjny sposób. Wypada przypomnieć również o tym, że wiele popularnych aplikacji nie doczekało się swoich wersji dedykowanych nowemu headsetowi Apple.
Niemniej dzięki premierze Apple Vision Pro wielu ludzi było w stanie zmusić się do odłożenia smartfonów i zaczęło żyć chwilą, ciesząc się rzeczywistością w jej najczystszym wydaniu.
Czytaj dalej
Meta straciła miliardy na swojej technologii VR
Apple wreszcie pozwoli na naprawę iPhone'ów używanymi częściami
Apple szykuje nową generację czipów skupionych na AI
Apple pozwane przez Departament Sprawiedliwości USA
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.