Polska gra solowego developera doczekała się portu na Switcha. Uroczy Bearnard dostępny dla szerszego grona odbiorców
Wydana w zeszłym roku gra zawitała na konsole Nintendo.
Dziś swoją premierę na Switchach ma Bearnard – urocza i pełna akcji przygodówka dla jednego gracza, stworzona przez solowego developera z Polski, Michała Wiklińskiego. Wcielamy się w niej w z pozoru leniwego, zrzędliwego i gotowego na drzemkę misia, który w rzeczywistości jest mistrzem łucznictwa i nie waha się wyruszyć na wielką wyprawę, by odzyskać legendarny łuk.
Gra łączy w sobie elementy klasycznej przygodówki, strategii karcianej oraz zagadek opartych na fizyce. Gracze będą mogli zebrać ponad 60 kart, które da się łączyć w potężne kombosy. Dodatkowo czekają ich turowe potyczki oraz eksploracja świata inspirowanego estetyką gier z epoki 8-bitów.
Sympatyczny protagonista, Bearnard, przemierzy zróżnicowane biomy – od lasów i kopalni, przez ośnieżone szczyty, aż po mroczne lochy i majestatyczne zamki. W trakcie walki można korzystać z elementów otoczenia, np. strącając żyrandole na przeciwników. Do naszych zadań będzie także należało rozwiązywanie zagadek środowiskowych, odkrywanie ukrytych ścieżek i aktywowanie platform, które umożliwią dotarcie na znacznie wyższe poziomy. Co więcej, gra oferuje również bonusowe etapy, w których można sprawdzić swoje umiejętności.
Jeżeli nie posiadacie Nintendo Switcha, to nic straconego. Możecie wypróbować Bearnarda na Steamie.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach robi filmiki o grach na YouTubie. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl