Pierwsza połowa sierpnia w Game Passie to Assassin’s Creed Mirage, Dark Souls metroidvanii i coś dla fanów „Obcego”

Game Pass podobno jest nie do utrzymania, chociaż jakoś dalej się trzyma i, niezależnie od sympatii lub antypatii do usługi subskrypcyjnej Microsoftu, każdego miesiąca dostarcza nam nowych i starych gier. Oferta na 1. połowę sierpnia w Game Passie jest bogata, ponieważ dostaniemy dostęp aż do 8 tytułów i w zasadzie każdy reprezentuje zupełnie inny gatunek. Trafił się nawet hicior z segmentu AAAA (sprzedam Opla), od którego zaczniemy. Mowa naturalnie o…

Coś odrobinę większego, niż dodatek do Assassin’s Creed Valhalla, ale powiązany bezpośrednio z historią jednej, ważnej postaci z tamtej odsłony – Basima. Trafiamy do IX wieku, w okolice dzisiejszego Iraku. Naszą podróż zaczynamy w znanym z „jedynki” Alamucie, gdzie Bractwo Asasynów dopiero buduje swoją ogromną twierdzę. Po krótkim wprowadzeniu przenosimy się do Bagdadu, gdzie spędzimy większą część gry. Developerzy chwalili się tym, że Assassin’s Creed Mirage będzie wiernym powrotem do korzeni całej serii i hołdem dla tego, czym ta marka miała być na początku. Chyba nie będzie dla was żadnym zaskoczeniem kiedy powiem, że nie była; Ubisoft tu i tam umieścił elementy kojarzone z pierwszymi odsłonami, jednak ostatecznie był to minimalnie mniej erpegowy, bardziej zręcznościowy Assassin’s Creed, którego zjadały mniejsze i większe problemy. Niemniej, jeśli znacie tę serię i nie mieliście do dziś do czynienia z Miragem, w ramach abonamentu i z czystej ciekawości warto go sprawdzić – uwiniecie się z fabułą w około 20 godzin.

Recenzja Assassin’s Creed Mirage.

Jako trochę ślimak, a trochę kot lądujemy w przygnębiającym, postapokaliptycznym świecie. Doszło tu do ogromnej powodzi, po której śmierć czyha na każdym kroku. Zwiedzamy ruiny upadłej cywilizacji, unikamy czujnego wzroku niezliczonych drapieżników i przemy do przodu, odkrywając kolejne stworzenia oraz tajemnice tego miejsca. Cel? Odnaleźć swoją rodzinę, ale diabelsko trudny gameplay sprawi, że bardzo szybko o tym zapomnicie, skupiając się na przetrwaniu. To nie jest łatwa gra, w dodatku rzadko nas wynagradza i wymaga wiele cierpliwości, w zamian oferując wspaniały klimat, w którym można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Jeśli spodoba wam się podstawka, z całą pewnością warto rozważyć sięgnięcie po Rain World: Downpour – dodatek oferuje mnóstwo nowej zawartości na czele z kanapowym co-opem.

Sequel uznanego erpega, ponownie osadzony w ponurym świecie przyszłości, gdzie władza należy przede wszystkim do wszechmocnych korporacji. Tak się składa, że jedna z nich bardzo chce dopaść naszego bohatera, będącego tytułowym Sleeperem, czyli kopią świadomości człowieka przeniesioną do sztucznego ciała. Z drugiej strony czyha na nas pewien gang, chcący wykorzystać nas w swoich niecnych planach. Nie pozostaje nic innego, jak zdobyć statek, znaleźć sojuszników i spróbować znaleźć dla siebie miejsce w tym skomplikowanym uniwersum. Podobnie jak pierwowzór, Citizen Sleeper 2 – Starward Vector to wyśmienity erpeg, którego jedyną, realną wadą jest brak polskiej wersji językowej. Przy tak dużej liczbie tekstu czytanego obawiam się, że wielu może się od tej produkcji odbić, a naprawdę warto poznać tę opowieść.

Recenzja Citizen Sleeper 2 – Starward Vector.

Oczywiście to nie koniec. Oto wszystkie gry, które trafią w 1. połowie sierpnia do Game Passa:

• Rain World (chmura, konsole, PC) – już dostępne;
• Citizen Sleeper 2: Starward Vector (Xbox Series X|S) – dostępne od 6 sierpnia;
• Lonely Mountains: Snow Riders (Xbox Series X|S) – dostępne od 6 sierpnia;
• MechWarrior 5: Clans (Xbox Series X|S) – dostępne od 6 sierpnia;
• Orcs Must Die! Deathtrap (Xbox Series X|S) – dostępne od 6 sierpnia;
• Assassin’s Creed Mirage (chmura, konsole, PC) – dostępne od 7 sierpnia;
• Aliens: Fireteam Elite (chmura, konsole, PC) – dostępne od 12 sierpnia;
• 9 Kings (PC) – dostępne od 14 sierpnia.