21.06.2023, 14:15Lektura na 2 minuty

OpenAI naciskało na Unię Europejską, by ta złagodziła AI Act

Co gorsza, lobbowanie OpenAI okazało się zasadniczo skuteczne.


Antoni „Darkling” Antoszek

Portal The Verge powołuje się na dokumenty uzyskane przez magazyn Time, z których wynika, że dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, naciskał na organy UE, by regulacje dotyczące AI w Europie były mniej dotkliwe.


Oficjalne pismo

Najważniejsze żądanie OpenAI, które kilkukrotnie było prezentowane organom Unii Europejskiej, dotyczyło tzw. klasyfikacji programów wysokiego ryzyka. Jak pisaliśmy, AI Act zakłada podział sztucznej inteligencji na kilka grup zagrożenia, z których najbardziej niebezpieczne programy mają być objęte regulacjami m.in. dotyczącymi transparentności i brania przez firmę odpowiedzialności za działania AI. Altman intensywnie lobbował za tym, by nie uznawać ChatGPT-3 (prekursora obecnego bota) i Dall-E 2 za programy wysokiego ryzyka.

W oficjalnym piśmie, które już we wrześniu 2022 r. OpenAI przesłało Komisji Europejskiej, przedstawiciele firmy piszą:


GPT-3 nie jest sam w sobie systemem o wysokim ryzyku, ale ma możliwości, które mogą być potencjalnie wykorzystane w przypadkach o dużym stopniu zagrożenia. Z tego powodu poświęciliśmy znaczące zasoby na ustalenie wytycznych, dobrych praktyk i ograniczeń przy korzystaniu z naszych usług.


OpenAI nigdy nie przyznało się do przesłania Unii Europejskiej jakiegokolwiek pisma; wysiłki firmy aż do teraz nie były również znane publicznie.


Sukces lobbingowy

Poza listem do organów UE, już w czerwcu 2022 r. trzech pracowników OpenAI spotkało się z urzędnikami z Komisji Europejskiej, by przekonać ich, że nie każdy program oparty na sztucznej inteligencji powinien być domyślnie uznany za system wysokiego ryzyka. OpenAI miało martwić się, że zbyt silne prawo ograniczy rozwój sztucznej inteligencji; podkreślało, że zdaje sobie sprawę z ryzyka związanego z AI i nad nim pracuje.


Okazuje się również, że naciski OpenAI w dużej mierze zadziałały. AI Act faktycznie nie klasyfikuje chatbotów z góry jako programów wysokiego ryzyka. Magazyn Time cytuje Sarah Chander z European Digital Rights: Dostali to, czego się domagali. OpenAI, jak wiele innych korporacji z Big Techu, korzystało z argumentu z użyteczności i publicznej korzyści z AI, by ukryć swój finansowy interes w złagodzeniu regulacji.



Czytaj dalej

Redaktor
Antoni „Darkling” Antoszek

Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.

Profil
Wpisów248

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze