OnLive vs Gaikai: Jedni mają naprawdę ciekawy abonament, u drugich działa Mass Effect 2
Oto przyszłość gier (czy tego chcemy, czy nie). Zarządcy OnLive ujawnili szczegóły planu abonamentowego tej usługi (atrakcyjne), a twórcy Gaikai pokazali, jak się u nich gra w Mass Effecta 2. My , jako mieszkańcy kraju, w którym nawet niedźwiedzie zasypało, możemy polizać ten cukierek przez folijkę.
Najpierw coś, co nas niby nie dotyczy, ale jest pewnym wyznacznikiem tego, czego się spodziewać, kiedy wreszcie, za pięć lat, OnLive zacznie działać w Polsce. Ujawniono szczegóły planu abonamentowego usługi, który wystartuje 15 stycznia.§
Najciekawsze jest w nim to, że dotychczasowe oferty zostały wzbogacone o stały, "płaski" miesięczny abonament o wysokości 10 dolarów, który pozwala bez ograniczeń grać w bibliotekę starszych tytułów. W chwili obecnej obejmuje ona 40 pozycji, a są wśród nich takie produkcje jak m.in. Prince of Persia, Tomb Raider Underworld, LEGO Batman, King’s Bounty: Wojownicza Księżniczka czy Ninja Blade. Biblioteka ta będzie na pewno rosła, natomiast trafiać do niej będą zawsze tytuły niepremierowe.
Co na to konkurencja? Pokazuje, że działa. Serwis technologiczny Engadget pokazał jak przy użyciu Gaikai gra się w Mass Effecta 2 na "zwykłym" laptopie:
A my nieodzownie pytamy - widzicie przyszłość w tego typu usługach?
Senior CD-Action, związany z magazynem od ponad 20 lat, przez długi czas redaktor naczelny online’owego serwisu. Choć przeszedł na ciemną (jasną?) stronę mocy i aktualnie zajmuje się prowadzeniem marki Dying Light jako Dying Light Franchise Director, wciąż jest z nami obecny i czuwa (ci co mają wiedzieć – wiedzą)!