Kolejne Starlinki ruszają w kosmos
Satelity mają pomóc w wyeliminowaniu stref na globie, w których nie ma dostępu do sieci.
W najbliższym czasie w przestrzeni kosmicznej znajdzie się sześć nowych satelitów Starlink, które pozwolą uzyskać dostęp do Internetu w odizolowanych zakątkach globu, do których nie dociera sygnał z tradycyjnych, naziemnych nadajników.
Satelity Starlink wyposażone w funkcję Direct to Cell pozwolą połączonym z nimi urządzeniom nie tylko na wykonywanie połączeń oraz wysyłanie wiadomości tekstowych, lecz także przeglądanie stron internetowych. Aby skorzystać z dobrodziejstw oferowanych przez Starlinki, wystarczy dowolny telefon z modułem LTE. Nie są wymagane żadne zmiany w samym sprzęcie ani jego oprogramowaniu, nie trzeba również zawczasu instalować dedykowanych aplikacji.

Należy przy tym pamiętać, że na tę chwilę Starlinki nie są optymalną alternatywną dla tradycyjnych nadajników, o czym też poinformował Elon Musk, tym samym studząc entuzjazm co poniektórych fanów nowych technologii.
Zadaniem Starlinków z funkcją Direct to Cell jest wyeliminowanie „martwych stref” na naszej planecie, czyli wspomnianych już obszarów, gdzie sygnał docierający z satelitów jest jedynym możliwym do wychwycenia.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.